Zablokowanie konta na Twitterze było bolesnym ciosem dla Donalda Trumpa. Okazuje się, że były prezydent USA nie będzie miał już okazji poćwierkać w internecie.
Jak pamiętamy, twitterowe konto Donalda Trumpa zostało zablokowane z powodu „ryzyka dalszego podżegania do przemocy”. Internetowa blokada prezydenta USA wywołała ogromne emocje, także po prawej stronie polskiej sceny politycznej. Być może gdyby nie to wydarzenie, nie mielibyśmy swojskiej Albicli?
Trump już nie jest prezydentem i trochę zniknął z radarów. Czy fakt, że miliarder się uspokoił pozwoli mu odzyskać konto na Twitterze? Okazuje się, że jest to dla niego zamknięty rozdział. Przyznał to Nad Segal, dyrektor finansowy Twittera w wywiadzie dla CNBC.
Segal został zapytany, czy jeżeli w przyszłości Trump wygra wybory prezydenckie, to portal umożliwi mu założenie konta. Dyrektor zaprzeczył i powiedział, że blokada jest nieodwracalna.
– Usunięcie z platformy oznacza usunięcie z platformy, niezależnie od tego, czy jesteś komentatorem, dyrektorem finansowym, czy też byłym lub obecnym członkiem naszej społeczności – powiedział Segal. – Należy pamiętać, że nasze zasady mają na celu zapewnienie portalu, na którym ludzie nie podżegają do przemocy, a jeśli ktoś to robi, musimy go usunąć, a nasze zasady nie pozwalają takim osobom na powrót – dodał.
To oznacza, że Trump już w sieci nie poćwierka. A może spróbuje Albicli?
Źródło: O2
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU