Dziś w Sejmie Prawo i Sprawiedliwość znowu broni Antoniego Macierewicza przed odwołaniem z funkcji ministra obrony narodowej, a tymczasem kwestia udostępnienia akt przetargowych sprawy zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal wraca jak bumerang.
O tym, że Airbus najprawdopodobniej złoży pozew, pisaliśmy już na łamach naszego portalu, teraz natomiast ze sprawą zmierzyć się będzie musiał minister Ziobro. Nad Antonim Macierewiczem zbierają się po raz kolejny czarne chmury, a jego współpraca z dr. Berczyńskim jeszcze długo będzie odbijać mu się czkawką. Nic dziwnego, że francuski koncern postanowił to wykorzystać.
Jak wynika z depeszy Polskiej Agencji Prasowej, Grupa Airbus Helicopters zwróciła się z prośbą do polskiej prokuratury o dołączenie jej, w charakterze poszkodowanego, do śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez szefostwo MON.
“Firma Airbus Helicopters potwierdza, że dołączyła do trwającego postępowania w charakterze poszkodowanego. Ma to związek z możliwością ujawnienia poufnych informacji dotyczących unieważnionego przetargu na zakup śmigłowców wielozadaniowych, co potencjalnie mogło zaszkodzić interesom firmy. Na tym etapie Airbus Helicopters nie będzie szerzej komentować toczącego się postępowania” – napisano w oświadczeniu.
Stwarza to niebywały problem dla Zbigniewa Ziobro, nadzorującego Prokuraturę Regionalną w Szczecinie, która toczy wspomniane wyżej śledztwo. To, że powodem przystąpienia do sprawy jest właśnie eksces z ujawnieniem akt Berczyńskiemu, Nowaczykowi i Misiewiczowi sprawia, że osoby te będą po raz kolejny wyciągnięte na świecznik. Domagająca się w tej stanowczej reakcji prokuratury Platforma Obywatelska z pewnością dopilnuje, by smaczki z akt śledztwa zostały udostępnione opinii publicznej. Z kolei każde ujawnione przekroczenie uprawnień przez MON, który w sprawie przetargu na Caracale najwyraźniej stworzył alternatywny od Ministerstwa Rozwoju ośrodek decyzyjny, zostanie z pewnością wykorzystane przez francuski koncern do wyciągnięcia od polskiego rządu możliwie najwyższego odszkodowania.
Problem ma też prezes Kaczyński, który w kwestii Antoniego Macierewicza jest niewolnikiem, wykreowanej przez niego religii smoleńskiej. Macierewicz przyciśnięty do muru bije na oślep. W takiej bitwie, Prawo i Sprawiedliwość z pewnością stracić może bardzo dużo.
fot. Shutterstock/Grand Warszawa
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU