Nasi rozmówcy z Nowogrodzkiej wskazują, że Marcin Warchoł przed laty był doradcą Klubu Poselskiego Ruch Palikota, co – zdaniem polityków PiS – powinno go dyskwalifikować całkowicie z kandydowania na tak ważne stanowisko – pisze Onet.pl. Sztab kandydata kandydata Solidarnej Polski zaprzecza, ale wygląda na to, że mija się z prawdą. Byli politycy z klubu Ruchu Palikota potwierdzają, że Warchoł był w grupie prof. Piotra Kruszyńskiego, który przygotował projekt zmian w Kodeksie postępowania karnego.
Solidarna Polska odbija piłeczkę i uważa, że PiS powinien wytłumaczyć wyborcom, jak to się stało, że gdy wiceprzewodniczącym Platformy był Janusz Palikot, na doradcę Donalda Tuska powołany został Mateusz Morawiecki, ówczesny prezes dużego banku.
Bliscy współpracownicy Kaczyńskiego zarzucają także kandydatowi Solidarnej Polski, że ten chce kontynuować politykę, jaką przez ostatnie 19 lat realizował w Rzeszowie ustępujący prezydent tego miasta Tadeusz Ferenc – pisze portal. Chodzi o samowolkę deweloperską w Rzeszowie. Ponadto Ferenc uchodzi w PiS za “zatwardziałego komunistę”.
Z kolei Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka, startująca z poparciem PiS jest skonfliktowana z Tadeuszem Ferencem – (…)jej notowania wśród samych rzeszowian mają nie być za dobre, bowiem z racji na otwarty konflikt z Tadeuszem Ferencem miała ograniczać środki przeznaczane na rozwój miasta – czytamy. Rozmówcy portalu mówią także o istnieniu “poważnych, wyborczych haków, dotyczących życia prywatnego wojewody”.
To co obserwujemy w Rzeszowie jest pewnego rodzaju obrazem tego, co będzie się działo, gdy dojdzie do wyborów ogólnokrajowych. Solidarna Polska już się przygotowuje do samodzielnego startu, bowiem tak zaszli za skórę Jarosławowi Kaczyńskiemu torpedowaniem Mateusza Morawieckiego, że ich start z list PiS jest praktycznie już wykluczony.
Źródło Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU