– Ekonomista i ekspert Andrey Molchanov przewidywał, że w sytuacji kryzysowej, sankcji, albo odcięcia dopływu gotówki, rosyjska gospodarka zacznie się walić, począwszy od katastrof infrastrukturalnych. I że może być to reakcja łańcuchowa: jedna katastrofa będzie powodowała drugą, trzecią czwartą. Aż w końcu miarka cierpliwości społecznej się przebierze, bo kraj stanie na progu anarchii – tłumaczy Cheda. – Być może gospodarka rosyjska odcięta od zachodnich komponentów zaczyna się walić i to może przeważyć szlę na niekorzyść Putina – podkreśla.
Two possible Ukrainian so-called deep strikes inside Russia.
The Aerospace Defence Research Institute in Tver (left) was where Iskander missiles were developed.
The Dmitrievsky Chemical Plant east of Moscow (right) manufactured chemical solvents. pic.twitter.com/db2uRBnEUE
— alpнacenтaυrι😷 (@alphacentauriii) April 21, 2022
Podobnego zdania jest pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, ekspert fundacji Stratpoints i były zastępca szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
– Ktoś mógł poczuć, że wojna na Ukrainie jest niesprawiedliwa i podjął działania, aby w niej przeszkodzić. Na tyle, ile mógł – mówi ekspert w rozmowie z WP. Do tej wersji skłania się też Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador w Łotwie i w Armenii.
– To mogła być zemsta na rosyjskich władzach za to, co Kreml wyczynia z żołnierzami wysłanymi do Ukrainy. Zginęło tam 20 tys. Rosjan. Putin zupełnie się tym nie przejmuje (…) Niektórzy Rosjanie mogą chcieć w tym jakoś przeszkodzić – mówi Nowakowski.
-
TVP uhonorowała wielkiego zwolennika PiS. Bezbłędna reakcja Jerzego Kryszaka po benefisie Jana Pietrzaka
-
Karma wraca? Ruski piłkarz wyłamał się z gestu wsparcia dla Ukrainy. A podczas meczu stało się TO…
-
Rosja wskazała cele “drugiego etapu” inwazji. Kolejny kraj może czuć się poważnie zagrożony
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU