Gospodarka

W przyszłym roku czeka nas inflacyjny armagedon. Czy zmiecie on rząd PiS z powierzchni ziemi?

Shutterstock
PKB zaczyna rosnąć w coraz wolniejszym tempie. Ceny skaczą z kolei coraz szybciej. W 2020 r. czekają nas jeszcze podwyżki cen energii i paliw, co dodatkowo negatywnie odbije się na inflacji. Krótko mówiąc: lepiej już było.

Mówienie, że PiS w czasie swojej pierwszej kadencji miał szczęście, nie jest przesadą. Partia załapała się na naprawdę dobrą koniunkturę. Mogła przygotować nas na gorsze czasy, ale zamiast inwestować w badania i rozwój, wydała środki na programy socjalne i trzynaste emerytury. Druga kadencja będzie jednak znacznie cięższa. Jak wyliczają eksperci, ceny energii elektrycznej mogą wzrosnąć nawet o 20-40 proc. dla przedsiębiorstw i o 20-30 proc. dla gospodarstw domowych. To musi przełożyć się na ceny… wszystkiego!

Drożyzna

Podrożeją też opłaty za wywóz śmieci. Większość samorządów zapowiedziała już podwyżki rzędu aż 100- 400 proc. Niektórzy ekonomiści są też zdania, że inflacja przebije też w 2020 r. cel NBP. Padają nawet liczby rzędy 3-4 proc., co byłoby zgodne z tym, co ma miejsce już dziś np. na Węgrzech.

Zdaniem Łukasza Rozbickiego, analityka MM Prime TFI, nie powinniśmy jednak histeryzować, ponieważ za rosnącą inflacją pójdą wyższe wynagrodzenia: „Najbardziej w kosztach wynagrodzeń odczuje to branża handlowa czy najprostsze usługi, gdzie odsetek umów o pracę na płacę minimalną jest wysoki. Jeżeli nie nastąpi większe niż w 2019 r. przenoszenie tych kosztów na klientów, ich możliwości konsumpcyjne nie ulegną zmniejszeniu. Pytanie jeszcze o to, jakie będą nastroje na rynku pracy, czy nie pojawi się jakaś powszechniejsza obawa przed spowolnieniem gospodarczym.”

Tyle że rząd podniesie nam też podatki. W górę aż o 10 proc. pójdzie akcyza na alkohol i papierosy. Od lipca 2020 r. podrożeją także e-papierosy, dziś objęte zerową akcyzą. – Jeżeli w trwającym procesie legislacyjnym nie nastąpią jeszcze jakieś znaczące korekty w projekcie podwyżki akcyzy na alkohol, to w przyszłym roku możemy spodziewać się istotnej podwyżki cen wyrobów spirytusowych. Spodziewana średnia podwyżka ceny detalicznej półlitrowej butelki wódki to około 1,5 zł – szacuje z kolei Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy – Ze względu na całkowity brak konsultacji oraz informacji o skali podwyżki akcyzy na wyroby spirytusowe (10 proc.) a nawet swoistej dezinformacji – od wielu miesięcy była komunikowana i zapisana w przyszłorocznym budżecie podwyżka w wysokości 3 proc. 

Droższa benzyna

Zgodnie z zapowiedzią ministra infrastruktury, wraz z 2020 r. wzrośnie opłata paliwowa na benzynę, olej napędowy i gaz. Dla przykładu cena za 1000 l benzyn silnikowych wzrośnie o 5,28 zł, do 138,49 zł, z kolei opłata za tysiąc litrów oleju wzrośnie o 8,73 zł, do 306,34 zł. To kolejny czynnik proinflacyjny poza skokiem cen energii. – Zapowiedziano także wzrost podatku od środków transportowych w wielu gminach, co odbije się negatywnie na kondycji branży. Osłabienie możliwości rozwoju działalności transportowej oznacza mniejsze wpływy budżetu państwa, który dziś jest zasilany przez transport w wysokości 6,3 proc. PKB. Następuje również wzrost pozostałych kosztów. Między innymi ubezpieczyciele znacząco podnieśli swoje stawki. Przewoźnik powinien więc od zleceniodawcy uzyskać zwiększenie zapłaty za usługę przewozową. Jeśli stawki nie byłyby wyższe, a poniżej poziomu opłacalności, oznaczałoby to w krótkim czasie upadek firmy. Zrozumiałe jest, że przewoźnicy nie mogą dopuścić do takiej sytuacji. – mówi Anna Wrona, rzecznik Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

Lepiej już było?

Jak widać, czynników, które sprzyjają wzrostom cen, jest wiele. Do tego w tle czai się spowolnienie gospodarcze, które już widać u naszego największego odbiorcy – Niemiec. Gdy dodamy do tego wojnę handlowo-walutową na linii USA – Chiny, która zapewne wybuchnie w roku wyborczym w USA z nową zaciętością, jest się czego obawiać. Czy Zjednoczona Prawica przetrzyma taki potencjalny kryzys? Czy może do dwóch lat czekają nas nowe wybory?

Źródło: Business Insider

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Jacek Walewski

Dziennikarz. Na stałe współpracuje z portalami Crowd Media, Comparic i Bitcoin.pl. Jego artykuły publikują też Polsat News i Interia. W latach 2017 - 2018 asystent społeczny posłanki Mirosławy Nykiel, wiceprzewodniczącej Komisji ds. Gospodarki.

Media Tygodnia
Ładowanie