W Moskwie wściekłość, część rosyjskich generałów już zostało odsuniętych? “Oni są w rozpaczy”

Według ukraińskich władz w rosyjskim dowództwie doszło do zmian. Tempo rosyjskiego natarcia kompletnie odbiega od pierwotnych założeń.

Według różnych informacji Rosjanie mieli w planie zajęcie Kijowa w ciągu 2-3 dni. Dzisiaj mamy 15. dzień wojny, pierścień okrążenia wokół stolicy nie został zamknięty, więc Moskwa nie może nawet wziąć Kijowa głodem. Rosyjskie jednostki co prawda zdobywają teren i posuwają się ślimaczo naprzód, ale go nie kontrolują.

Ukraińska armia po okresie obrony manewrowej zaczęła w wielu miejscach z sukcesami kontratakować. Według polskich generałów na froncie może na dniach dojść do przełomu i Ukraińcy przejmą inicjatywę taktyczną. Z drugiej strony płyną niejasne informacje o możliwych rosyjskich posiłkach mających wzmocnić nacierające wojska. W ocenie generała Waldemara Skrzypczaka, Rosjanie pod Kijowem zaczynają przechodzić do obrony, a bombardowania miast są oznaką ich słabości.

Z najnowszych informacji przekazanych przez Sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksija Daniłowa wynika, że w rosyjskim dowództwie doszło do zmian. Ośmiu generałów zostało usuniętych, ponieważ nie wypełniali swoich zadań.

– Zamiast tego mianowani są nowi. Doskonale rozumiemy, co dzieje się w armii rosyjskiej i mogę powiedzieć, że oni są w rozpaczy – powiedział Daniłow. Dodał także, że według amerykańskiego wywiadu tę wojnę wygra Ukraina. Podkreślił jednak, że nie można zacząć lekceważyć wroga. – On jest jak szarańcza – pełznie, pełznie, pełznie… Ale wiem na pewno, że przeżyjemy, bo to nasza ziemia – zagrzał do boju.

Czytaj również:

• Rzecznik Kremla grzmi o “wojnie gospodarczej”. Rosja szykuje odpowiedź na sankcje Zachodu
• Sankcje działają. Wiadomo, kiedy Rosja może zbankrutować
• Litwa, Łotwa i Estonia na celowniku Putina? Wymowne słowa wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej

Źródło: TVN24.pl