Wkrótce w Lublinie ma zostać przekazany do użytku szpital tymczasowy. Wszystko miało być gotowe, a tymczasem… w mediach społecznościowych pojawiła się prośba o pomoc w zbiórce wyposażenia.
Sprawę opisuje „Gazeta Wyborcza”. W Lublinie trwa wykańczanie szpitala tymczasowego. W placówce przygotowano miejsca dla 480 pacjentów, otwarcie ma nastąpić już w najbliższym czasie. Dlatego z zaskoczeniem przyjęto post w mediach społecznościowych, w którym w imieniu „współorganizatorki” szpitala proszono o pomoc w zbiórce wyposażenia. Chodzi o meble wypoczynkowe dla personelu, np. fotele, kanapy czy krzesła oraz produkty spożywcze, takie jak kawy i herbaty dla lekarzy i pielęgniarek.
Internauci zareagowali na post z zaskoczeniem. Sprawa wygląda absurdalnie – jak to jest, że władze szykują szpital za miliony, a brakuje sprzętu dla personelu? Zdziwienie jest tym większe, że wojewoda lubelski Lech Sprawka zapewniał, że rząd zapewnił środki na urządzenie szpitala.
„Gazeta” zbadała sprawę, okazało się, że post nie jest żartem. O pomoc w zbiórce wyposażenia prosiła Magdalena Czarkowska, pełnomocnik wojewody lubelskiego ds. organizacji szpitala tymczasowego w Lublinie. Rzeczniczka wojewody lubelskiego, Agnieszka Strzępka, zapewnia jednak, że pieniądze na sprzęt są zabezpieczone.
– Inicjatywa podjęta przez zespół organizujący szpital tymczasowy na Targach Lublin miała na celu stworzenie mieszkańcom regionu możliwości włączenia się tworzenie szpitala tymczasowego oraz dania świadectwa solidarności społecznej z personelem medycznym pracującym na rzecz chorych na COVID-19 – przekonuje rzeczniczka.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
