“Polski ład” miał być spełnieniem marzeń Polaków o wyższych zarobkach. Lista poszkodowanych przez nowy system podatkowy się wydłuża. Teraz doszli górnicy.

“Polski ład” miał być w założeniach rządowych wehikułem, który pociągnie Zjednoczą Prawicę do kolejnej wygranej w wyborach. Od trzech tygodni trwa gaszenie pożarów i łatanie dziur w nowym systemie podatkowym. Z początkiem roku skoczyli do gardła rządowi nauczyciele i emeryci mundurowi. Teraz okazuje się, że samotni rodzice stracą na PiS-owskiej reformie, a organizacje charytatywne biją na alarm, bo w związku ze zmianami otrzymają mniej funduszy z 1 proc. podatku.

Rząd przeprasza i wypłaca wyrównania, ale w przypadku górników sprawa może by o wiele trudniejsza. To kolejna grupa, która dołącza do niezadowolonych – Jak zobaczyłem wypłatę, to odechciało się do pracy chodzić. Mamy naprawdę ciężką pracę. Zostałem ograbiony z 1300 zł – mówi pan Mariusz w rozmowie z Money.pl, górnik z zagłębia miedziowego na Dolnym Śląsku.

Jak mówi pan Mariusz, wśród jego kolegów, w zależności od liczby godzin przepracowanych pod ziemią, średnio na paskach z wypłatą mają stratę 1000 zł. Im dłużej górnik pracuje na dole, tym większą stratę ponosi na wynagrodzeniu.

Jak pisze portal, w miedziowych kopalniach już wrze. Górnicy domagają się wyrównania pensji. Międzyzakładowy Związek Pracowników Polskiej Miedzi już wystosował oficjalne pismo protestacyjne – Władza chcąc podreperować budżet państwa, ponownie sięga do naszych portfeli, zabierając każdemu górnikowi średnio od 500 do 1500 zł miesięcznie, ciężko wypracowanych pieniędzy – grzmią w piśmie.

Czytaj także:

Janusz Kowalski na łopatkach. Lider Agrounii zaorał go, a potem nawiózł gnojownik. I to przed kamerami!

To dlatego Putin chce zaatakować Ukrainę? Brytyjskie MSZ zdobyło szokujące informacje

Wojna coraz bardziej prawdopodobna? Ten zaskakujący ruch USA może być na to mocnym dowodem

Źródło: Money.pl