Prawo i Sprawiedliwość czyni wszystko, by obywatelom Polski żyło się bezpieczniej i dostatniej. Dlatego od ponad dwóch lat zajmuje się priorytetami – czy to nowelizacją ustawy o IPN, dezubekizacją, bądź konsekwentną dekomunizacją. Wojewodowie do dziś zmieniają nazwy ulic, których nie zmieniły niepokorne samorządy. Niektóre miasta i gminy znalazły jednak genialny sposób na ominięcie uciążliwych dla mieszkańców zmian. Przykład z mazowieckiego Raciąża opublikował na Twitterze dziennikarz Marcin Wyrwał.
Do mojego rodzinnego miasta #IPN przysłał polecenie zmiany ulicy "19 stycznia" (data wyzwolenia miasta przez Rosjan spod Niemca). Do IPN odesłano info, że to na cześć założenia IPN (19 stycznia 1999). Nazwa pozostała. #Raciąż pic.twitter.com/CpCvGbVVAt
— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) February 24, 2018
Nazwanie ulicy datą wkroczenia Armii Czerwonej do miasta, albo opuszczenia go przez okupantów zostało zaopiniowane przez Instytut Pamięci Narodowej jako wypełniające normę art. 1 Ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej i zakwalifikowane do zmiany przez samorząd, który z resztą w tej sprawie zwrócił się o opinię do IPN. W takim razie Rada Miejska w Raciążu, wyprzedzając ewentualną decyzję wojewody podjęła uchwałę o zmianie nazwy ulicy 19 stycznia na… ul. 19 stycznia. Radni 19 stycznia zaproponowali nową-starą nazwę w celu upamiętnienia powołania Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w dniu 19 stycznia 1999 roku. Bronią przeciw IPN okazała się… wazelina.
Podobnych kuriozów i zarazem przykładów zręcznego omijania ustanowionej w 2016 roku ustawy dekomunizacyjnej jest na pęczki. Podobnie władze Krulanek na Mazurach pozostawiły ulicę 22 lipca, w tym wypadku nie kojarząc daty z manifestem PKWN, lecz po prostu z zwykłym dniem z kalendarza. W uniku pomogło ogłoszenie tego dnia przez papieża Franciszka świętem liturgicznym. Taki argument przekonuje IPN, można to wyczytać chociażby z uzasadnienia Instytutu tyczącego się braku nakazu co do zmiany nazwy ulic upamiętniających wydarzenia 1 maja 1886 r z Chicago. IPN podkreśla wyraźnie, że “tego dnia Kościół Katolicki obchodzi wspomnienie Św. Józefa – robotnika”, mimo że Święto Pracy nie ma totalitarnego rodowodu. W Niegowie w woj. Śląskim ul. 22 lipca upamiętnia dziś rocznicę nadania konstytucji Księstwu Warszawskiemu. Na świetny pomysł wpadła sosnowiecka rada – ul. Jana Gacka nosi imię Gacka, nietoperza.
Prawo i Sprawiedliwość, widocznie z braku innych problemów przykłada dużą wagę do polityki historycznej. Zgodnie z zauważalnym trendem uważa, że najlepszym sposobem na rozliczenie się z przeszłością to stare, dobre unikanie niewygodnego tematu, jak w wypadku nowelizacji ustawy o IPN, bądź często kuriozalne w wykonaniu, pośpieszne dekomunizowanie. Przebiegłe unikanie skutków ustawy dekomunizacyjnej wychodzi samorządom w najlepsze, a decyzja raciąskich radnych w genialny sposób ośmieszyła nakaz IPN.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU