Pierwsze flary są już rozrzucane. Kaczyński z Morawieckim zapowiedzieli likwidację Izby Dyscyplinarnej SN, ale dodają, że nie robią tego pod wpływem nacisków Komisji Europejskiej, tylko dlatego, że Izba nie zdała egzaminu i jest bezużyteczna. Przestawiają to jako swój pomysł. Z kolei Solidarna Polska zaczyna opowiadać, że Izba przy Sądzie Najwyższym to pomysł prezydenta Andrzeja Dudy. Nie ma żadnych wątpliwości, że zaczyna się operacja pokazania wyborcom PiS, że nie ma mowy o kroku wstecz pod wpływem UE, co oczywiście jest bzdurą.
Takim listkiem przykrywkowym, a może nawet wielkim liściem, może by rozpuszczanie plotek o roszadzie na szczycie rządu. Media muszą dostać temat, który je rozgrzeje, a bokiem pójdzie ustawa o likwidacji Izby Dyscyplinarnej, a być może nawet przywrócenie do orzekania zawieszonych sędziów.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU