Gospodarka

Uszczelnianie podatku VAT w wydaniu Morawieckiego przechodzi poważy kryzys. Kończy się taryfa ulgowa dla rządu

Kryzys uszczelniania Morawieckiego. Kończy się taryfa ulgowa dla rządu
Fot. P. Tracz / KPRM

Uszczelnianie systemu podatkowego stało się wręcz mityczną maszynką do załatwiania “darmowej” gotówki na festiwal obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Rządzący wokół tego wątku zbudowali całą narrację “wystarczy nie kraść”, a media zalewała fala informacji o bardzo dobrej kondycji budżetu. Choć Mateusz Morawiecki zastosował szereg zabiegów księgowych, aby napompować wyniki uszczelniania, jak i nadwyżki, to trzeba jednak premierowi przyznać, że determinacja w dążeniu do zmniejszenia luki podatkowej przyniosła mimo wszystko korzystne dla budżetu rezultaty. Biorąc pod uwagę dane o ściągalności podatku VAT i wzroście konsumpcji w ostatnich dwóch latach okaże się bowiem, że sumarycznie luka VAT powinna spać z szacunkowo 26,7% w 2016 roku do 14,5% w 2017. Nawet jeśli odejmiemy od tego efekty kreatywnej księgowości, to i tak jest to wynik całkiem przyzwoity, aczkolwiek okupiony wzrostem biurokratycznych obciążeń przedsiębiorców. Jednak wykorzystywany propagandowo miesiącami polityczny raj uszczelniania dobiega na naszych oczach końca. Najnowsze dane o wpływach z podatku VAT są bowiem dla rządu druzgocące.

Wpływy z VAT od stycznia do kwietnia wzrosły bowiem o zaledwie 1,1%. Jeśli chcemy być dokładni, to jest jeszcze gorzej, ponieważ wzrost PKB wyniósł w I kwartale rok do roku aż 5,2%, co oznacza spadek stosunku wpływów z VAT do PKB. Przyczyny, które są powodem opisanej sytuacji, źle wróżą rządowi Mateusza Morawieckiego. Widać bowiem wyraźnie, że zastosowane mechanizmy uszczelniania osiągnęły granice swojej skuteczności. Rząd otrzymał zastrzyk gotówki dzięki pakietowi paliwowemu, odwróconemu VAT-owi i mechanizmowi split-payment, jednak był to wzrost jednorazowy, którego kontynuowanie ponownie zależy już od koniunktury gospodarczej. Oznacza to, że w najbliższych latach nie będzie już wyciągniętych z rękawa miliardów na dalsze rozdawnictwo rządu.

Tym samym machinie populizmu rządzących może wkrótce zabraknąć paliwa. Kondycja budżetu będzie bowiem odczuwać konsekwencje rosnących wydatków coraz bardziej. Rząd tymczasem nie zamierza przystopować z kolejnymi lotniskami, regulacją rzek, bazą Amerykanów za 2 mld dolarów, czy wyprawka szkolną i innymi prezentami wyborczymi. A za tym wszystkim kryje się na dodatek widmo zapłacenia ceny obniżki wieku emerytalnego. Długoterminowe prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego jak i samego rządu wskazują jednak, że tempo wzrostu gospodarczego jest nie do utrzymania, co za tym idzie jesteśmy na szczycie możliwości wydawania, a każdy kolejny rok dla stylu rządzenia dobrej zmiany będzie coraz trudniejszy. Taryfa ulgowa dla finansów państwa, a co za tym idzie ekipy rządzącej, właśnie się kończy.

Źródło danych: tvn24bis.plsalon24.pl

Fot. P. Tracz / KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie