Polityka i Społeczeństwo

Ustawa antykorupcyjna to fikcja? Kukiz otrzymał propozycję nie do odrzucenia

Ustawa antykorupcyjna, która była podwaliną pod współpracę PiS-u z Kukiz’15, została złagodzona. Dla PiS-u stanowiska w spółkach “to ich prawa nabyte”.

W połowie czerwca Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński zakomunikowali opinii publicznej, że podpisali porozumienie zakładające wzajemne wspieranie się w głosowaniach nad projektami ustaw. Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości zależało na ustawach związanych z “Polskim ładem”, a liderowi Kukiz’15 na np. ustawie antysitwowej czy antykorupcyjnej. Podczas konferencji prasowej Paweł Kukiz mówił o “najważniejszym dniu w swoim życiu”.

Złagodzona ustawa antykorupcyjna

W czwartek Sejm przyjął część poprawek do ustawy antykorupcyjnej. Jak informują “Fakty” TVN, ustawa została złagodzona. Ustawa zawiera przepis budzący kontrowersje, zgodnie z którym posłowie oraz samorządowcy nie będą mogli pracować w państwowych spółkach, ale dopiero od przyszłej kadencji parlamentu.

– Dla nas, jako Kukiz’15, można byłoby to zrobić od razu. Nie mamy żadnych apanaży, ani łączenia tej pracy – mówi Jarosław Sachajko z koła Kukiz’15. Posłowie skupieni wokół Pawła Kukiza mieli do wyboru dwie opcje – albo ustawa antykorupcyjna wchodzi w życie w złagodzonej formule, albo trafi do Trybunału Konstytucyjnego. Wybrali bramkę numer jeden.

Teraz np. Lech Kołakowski, który po swoim buncie powrócił na partyjne łono, może nadal pracować na posadzie w państwowym banku. Po tej wolcie opozycja nie przebierała w słowach i mówiła wprost o korupcji politycznej. Jak informowały media, Lech Kołakowski zatrudniony w Banku Gospodarstwa Krajowego, popiera miesięcznie około 40 tys. zł wynagrodzenia.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie