Sieć obiegło nagranie z rozmowy Ukrainki z rosyjskim sołdatem w mieście Heniczesk. Po krótkiej wymianie zdań krzyknęła – Ścierwa!
Sieć obiegło nagranie z rozmowy Ukrainki z rosyjskim sołdatem w mieście Heniczesk. Na filmiku widać kobietę podchodzącą do dwóch żołnierzy stojących na rogu ulicy i zdającą niewygodne pytania. Kobieta w mocnych słowach rozprawia się z najeźdźcą.
Ukrainian woman confronts Russian soldiers in Henychesk, Kherson region. Asks them why they came to our land and urges to put sunflower seeds in their pockets [so that flowers would grow when they die on the Ukrainian land] pic.twitter.com/ztTx2qK7kB
— UkraineWorld (@ukraine_world) February 24, 2022
Kobieta: – Kim jesteś?
Żołnierz: – Mamy tu ćwiczenia. Proszę iść tędy.
Kobieta: – Jakiego rodzaju ćwiczenia? Jesteś Rosjaninem?
Żołnierz: – Tak.
Kobieta: – To co, do cholery, tutaj robicie?
Żołnierz: – Na ten moment nasza rozmowa do niczego nie prowadzi.
Kobieta: – Jesteście okupantami, jesteście faszystami! Co do cholery robicie na naszej ziemi, z tymi karabinami? Weź te nasiona i włóż je do swoich kieszeni. Przynajmniej słoneczniki (narodowy kwiat Ukrainy) wyrosną, kiedy tu wszyscy spoczniecie.
Żołnierz: – Na ten moment nasza rozmowa do niczego nie prowadzi. Nie eskalujmy tej sytuacji. Proszę.
Kobieta: – Jakiej sytuacji? Włóżcie nasiona słonecznika do swoich kieszeni, proszę. Spoczniecie na tej ziemi z nasionami. Wkroczyliście do mojego kraju, rozumiesz? Jesteście okupantami, wrogami.
Żołnierz: – Tak.
Kobieta: – I od tego momentu jesteś przeklęty. Mówię ci.
Żołnierz: – Teraz mnie posłuchaj…
Kobieta: – Już cię słuchałam.
Żołnierz: – Nie eskalujmy tej sytuacji. Proszę iść.
Kobieta: – Jak ona może być eskalowana jeszcze dalej? Przyjechaliście tutaj nieproszeni. Ścierwa.
Jak wyjaśnia Onet.pl, słonecznik jest jednym z symboli Ukrainy, a kraj jest światowym liderem w produkcji jego nasion.
Źródło: Onet.pl, Interia.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU