Polityka i Społeczeństwo Wojna

Ukraińcy długo tego nie zapomną Macronowi. Jest odpowiedź na kuriozalne słowa prezydenta Francji

Macron chce sankcji dla Polski. Rośnie napięcie wokół unijnego budżetu
fot. Frederic Legrand – COMEO

Nie milkną echa wywiadu, którego Emmanuel Macron udzielił stacji France 2. Najbardziej oburzeni słowami prezydenta Francji są Ukraińcy. I trudno się temu dziwić.

Emmanuel Macron chyba jest jeszcze w szoku po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów we Francji. Niewielka przewaga nad Marie Le Pen najwyraźniej otumaniła jej największego rywala w wyścigu o prezydenturę. Już ciągłe telefony Macrona do Władimira Putina budziły uśmiech politowania, ale teraz prezydent Francji zaprezentował polityczną katastrofę.

— Powiedziałbym, że Rosja jednostronnie rozpętała nadmiernie brutalną wojnę. Ustalono, że rosyjskie wojska dopuściły się zbrodni wojennych (…) musimy znaleźć winnych i pociągnąć ich do odpowiedzialności – mówił w środę na antenie France 2. – Trzeba być ostrożnym z dobieraniem konkretnych słów. Ludobójstwo ma konkretne znaczenie. Ukraińcy i Rosjanie to bratnie narody. To, co się teraz dzieje, to szaleństwo – dodawał.

Czy ten gość aby na pewno chce wygrać drugą turę z prorosyjską Marie Le Pen? Aż chciałoby się zacytować klasyka i zapytać “co ty pier*** człowieku?”. W taki właśnie sposób, ale w dyplomatycznym tonie wypowiedział się rzecznik MSZ Ukrainy. — Rozczarowuje niechęć francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona do uznania ludobójstwa na Ukraińcach po wszystkich jawnych oświadczeniach rosyjskich przywódców i zbrodniczych działaniach rosyjskiego wojska – powiedział Ołeh Nikołenko.

— “Bracia” nie zabijają dzieci, nie strzelają do cywilów, nie gwałcą kobiet, nie okaleczają osób starszych i nie niszczą domów przedstawicieli “bratniego” narodu. Nawet najbardziej zaciekli wrogowie nie uciekają się do okrucieństw wobec bezbronnych ludzi – dodał.

Macron musi się obudził i zacząć myśleć, jeżeli chce wygrać z Le Pen. Już byli tacy, którzy myśleli, że “tu nie ma z kim przegrać”. A jakie są efekty, każdy widzi.

Czytaj również:

Źródło: Onet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie