Polityka i Społeczeństwo Wojna

Ukraińcy bronią się wszelkim sposobami. Dwóch rosyjskich żołnierzy wraca do domu w cynkowych trumnach po zjedzeniu bułeczek

Kilkanaście dni temu media obiegła informacja o starszej kobiecie, która nafaszerowała rosyjskich żołnierzy trucizną. Jest kolejny taki przypadek.

Kilkanaście dni temu media obiegła informacja o starszej kobiecie, która nafaszerowała rosyjskich żołnierzy trucizną. Rosyjski żołnierz podczas rozmowy z dziewczyną skarżył się, że chodzą cały czas głodni – Nie mamy tu nic do żarcia. Wczoraj zwędziliśmy kaczkę! Jeśli się uda, obrabiamy sklepy, bierzemy papierosy, jedzenie. Bo nic nie mamy, rozumiesz? Głodujemy! – mówił.

Dziewczyna odpowiedziała, że w państwowej rosyjskiej telewizji pokazują, że jedzenie przynosi im ludność cywilna i wszyscy im dziękują za to, że są obecni w Ukrainie.

Jasne! Raz jedna babcia nakarmiła nas pasztecikami i ośmiu chłopaków pojechało do domu w cynkowych trumnach – odpowiada żołnierz. Kobieta dopytywała, czym ich nakarmiła, a w odpowiedzi usłyszała, że trucizną. Jest kolejny przypadek otrucia rosyjskich sołdatów.

Mieszkańcy rejonu iziumskiego w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy podali rosyjskim żołnierzom zatrute bułki z nadzieniem, w rezultacie czego dwóch z nich zmarło, a prawie 30 trafiło na oddział intensywnej terapii – informuje Onet.pl

Jak poinformował na Facebooku ukraiński wywiad wojskowy, Ukraińcy opierają się okupantowi wszelkimi dostępnymi sposobami. I nie ma się co dziwić, wszak wszystkie chwyty w obronie niepodległości są dozwolone.

Czytaj również:

Źródło: Onet.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie