Do tego, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów czy Kancelaria Prezydenta już dawno nie jest faktycznym centrum zarządzania polskim państwem, wiemy od dawna. Od 2015 roku najważniejsze decyzje polityczne, kadrowe i finansowe zapadały w zaciszu gabinetu prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. To tam ustawiały się kolejki petentów, tam była najwyższa instancja faktycznych władz Polski. Dziś natomiast okazuje się, że na przestrzeni ostatnich lat wyrósł drugi taki ośrodek, jeszcze bardziej hermetyczny i niedostępny dla szeregowych posłów i ministrów.
“Gazeta Wyborcza” informuje dziś o regularnych spotkaniach “towarzyskich” w mieszkaniu nominowanej przez PiS prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, w których udział biorą poseł Kaczyński i premier Morawiecki. Nie ma znaczenia, że jeszcze kilka lat temu utrzymywanie jakichkolwiek kontaktów pomiędzy prezesem TK prof. Andrzejem Rzeplińskim przedstawiane było przez PiS jako rażące naruszanie neutralności władzy sądowniczej.
Prezes #PiS J.#Kaczyński na #Facebook: Uważam, że Prezes #Rzepliński powinien ze względu na swoją funkcję unikać kontaktów z politykami.
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) May 7, 2016
Tłumaczenia rzecznika Trybunału Konstytucyjnego, że spotkania te mają jedynie charakter towarzyski, są mało wiarygodne, tym bardziej że dziennik publikuje zdjęcia lidera Zjednoczonej Prawicy z apartamentowca przy Al. Szucha, na których widać reklamówki i nesesery z dokumentami, które za Kaczyńskim niosą usłużnie jego ochroniarze. Każdy z nas może sobie wyobrazić, jak takie zdjęcia byłyby komentowane, gdyby dotyczyły lidera opozycji i poprzedniego prezesa TK. Nie bez znaczenia jest też fakt, że uczestnikiem spotkań stał się także szef polskiego rządu, na co uwagę zwróciła Renata Grochal z “Newsweeka”.
Skoro spotkania J.Kaczyńskiego z panią Przyłębską mają charakter prywatny, to ciekawe, po co PJK przywozi ze sobą reklamówki dokumentów i premiera. Może to są korepetycje z nowej koncepcji trójpodziału władzy?
— Renata Grochal (@renatagrochal) May 23, 2019
Rzepliński był krytykowany za pojawianie się w mediach – Przyłębska z mediów nie wychodzi.
Rzepliński był krytykowany za rozmowy z PO – Przyłębska spotyka się 3 razy w tygodniu w swoim mieszkaniu z Prezesem i PMM.
Dobra zmiana jego mać.
— Tynx (@tynxik) May 23, 2019
W sprawie istotny jest jeszcze jeden wątek, który każe postawić głośno pytanie, czy redakcja gazety przy ul. Czerskiej nie znajduje się dziś pod obserwacją lub czy nie jest podsłuchiwana. Zwłaszcza po ujawnieniu przez GW afery z budową wieżowców K-Towers przez spółkę Srebrna (swoją drogą skandaliczna jest dalsza bezczynność prokuratury w sprawie oszustwa Jarosława Kaczyńskiego), lider partii rządzącej ma powody do obaw przed dociekliwością dziennikarzy dziennika.
W tym przypadku widzimy, że szef Zjednoczonej Prawicy musiał w jakiś sposób dowiedzieć się, że sprawa jego regularnych kontaktów z Julią Przyłębską może wybuchnąć przed samymi wyborami, dlatego w zaskakujących okolicznościach pojawił się w telewizji śniadaniowej “Pytanie na Śniadanie” i tę bombę próbował rozbrajać. Jak przyznał prowadzący program Michał Olszański, tematykę rozmowy ustalali PR-owcy prezesa. Wśród tematów było również pytanie o przyjaźnie polityka, co stało się pretekstem do ujawnienia swojej towarzyskiej słabości do prezes TK.
Zdaniem prof. Marcina Matczaka z Uniwersytetu Warszawskiego, sprawa jest bardzo poważna, bo pokazuje fikcję trójpodziału władzy, która powinna charakteryzować “normalne” państwo prawa.
Ta sprawa pokazuje, że z państwa normalnego staliśmy się państwem prywatnym partii, która do TK „przekazuje decyzje” do wykonania. Szkoda, że Trybunał nie melduje oficjalnie wykonania zadania po wydaniu „wyroku”.
To jest sprawa na komisję śledczą. https://t.co/uYpeSbRlNT— Marcin Matczak (@wsamraz) May 23, 2019
Opozycja nie może tej sprawy zostawić bez reakcji i jeszcze dziś powinna zapowiedzieć powołanie specjalnej komisji śledczej, której efekty prac zostaną wykorzystane do usunięcia z Trybunału Konstytucyjnego osoby, która nie daje najmniejszej nawet gwarancji swojej niezależności od władzy.
Źródło: Gazeta Wyborcza
fot. Sejm RP/flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU