– Nie wyobrażam sobie, żeby uczniowie klas ósmych czy maturzyści mogli wrócić w lutym. Tam nie uczy jeden nauczyciel, jest ich dziesięciu – jedenastu. Czasami w dużej rotacji, podobnie w klasach ponadpodstawowych. Tam migracja uczniów i nauczycieli jest bardzo duża. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli bez masowego testowania, szczepienia wrócić w tym przypadku do nauczania stacjonarnego – komentuje szef ZNP.
– To, jak zacznie się nauka od poniedziałku, zależy tylko od nauczycieli, dyrektorów i samorządów. Kluczowe będą teraz te dwa tygodnie, które powiedzą, czy ten koronawirus osłabł, a może, na ile jesteśmy znowu w tej fazie wznoszącej – skwitował Broniarz.
Źródło: Radio ZET
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU