Minął niecały tydzień od uruchomienia kontrowersyjnej kampanii Ministerstwa Zdrowia, mającej promować dzietność u Polaków, a już jego promocja jakby zamarła, zaś spot powoli jest wycofywany z publicznej emisji. Nic dziwnego – pomysł był obraźliwy dla młodych Polaków, uwłaczający godności kobiet, a mężczyzn traktował niczym samców rozpłodowych, którzy mają płodzić dzieci na prawo i lewo byle z uśmiechem na ustach i pochwałą pod adresem ministra Radziwiłła. Kampania wywołała wiele krytycznych uwag pośród komentatorów politycznych w kraju, tym bardziej, że wydano na nią bagatela 2,7 mln złotych z publicznych pieniędzy. Nas zainteresowało szczegółowe rozliczenie kosztów kampanii, stworzonej, jak już wcześniej ujawniono, przez dom produkcyjny Propeller Film Sp. z o.o., który najprawdopodobniej jest jedynym wygranym całej tej hecy.
Na zapytanie naszej redakcji odpowiedziała rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, pani Milena Kruszewska, informując nas, że całkowity koszt kampanii radiowej i telewizyjnej wyniósł 2.751.766,58 złotych z czego:
- preprodukcja i dokumentacja – 207.450 zł, w tym koszty z tytułu kreacji 150.000 zł
- produkcja – 318.863,90 zł
- postprodukcja i udźwiękowienie – 58.200 zł
- emisja – 2.106.000 zł
- koszty administracyjne i ubezpieczenie – 61.252.,68 zł
Ministerstwo Zdrowia wskazało również, że za koncepcję, linię kreatywną i nadzór nad realizacją projektu odpowiedzialny był wykonawca, czyli firma Propeller Film. Jak mówił Dziennikowi Gazecie Prawnej po emisji spotu Jakub Kubicki z tej firmy, “Szukaliśmy jakiegoś ezopowego odniesienia, tak aby poprzez baśnie, zwierzęta móc trafić z przekazem do szerokiej grupy odbiorców – kampania jest skierowana dla osób od 18. do 45. roku życia”.
Czy kampania, o której już po tygodniu nie ma prawie śladu w mediach, może być nazywana sukcesem? Nie wydaje mi się. Nie ulega jednak wątpliwości, że naczelny cel został w niej osiągnięty. Oto Ministerstwo Zdrowia, które zwalcza osiągnięcia medycyny w dziedzinie leczenia niepłodności przeciwstawiając metodzie in vitro kalendarzyk małżeński i naprotechnologię obwieściło światu swój komunikat. Przy okazji udało się dofinansować sporą częścią z kwoty 2.106.000 zł media publiczne, które spot wyemitowały. Czyli wszyscy są zadowoleni i uśmiechnięci. Jak króliki w kontrowersyjnym spocie.
fot. flckr/KPRM/Shutterstock
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU