Polityka i Społeczeństwo

[Tylko u nas] Kaczyński poluje na nowego koalicjanta? Sensacyjne doniesienia z Nowogrodzkiej!

PiS ma pod górkę z koalicjantami, zwłaszcza z Porozumieniem. Z kolei mariaż partii Razem z SLD i Wiosną jest raczej związkiem z rozsądku, a nie z miłości. Bez niego tej pierwszej partyjki na pewno nie byłoby w Sejmie. Czy więc na Nowogrodzkiej i w gronie Adriana Zandberga może urodzić się plan koalicji PiS z Razem?

Jedna z posłanek z KO, z którą udało się nam porozmawiać na ten tematu, rzuca trochę światła na to, co dzieje w się sejmowych kuluarach.

Zandberg po stronie Zjednoczonej Prawicy?

Ponoć PiS ma chrapkę na Zandberga, który zaimponował ludziom z partii rządzącej w czasie swojego słynnego już przemówienia po expose Mateusza Morawieckiego. Ktoś taki przydałby się po stronie rządowej.

Parlamentarzystka z KO, która pragnie zachować anonimowość, przekazała nam, że niektórzy posłowie PiS szepczą na sejmowych korytarzach, że „Zandberga warto byłoby przeciągnąć” na stronę Zjednoczonej Prawicy. Nie wiadomo, czy jakiekolwiek rozmowy są już prowadzone, czy obecnie jest to tylko sam plan bez konkretów.

Co łączy PiS z Razem?

Czy jednak powyższe to w ogóle realny scenariusz? Analizując programy obu partii – PiS-u i Razem – nie trudno dojść do wniosku, że tak. Młoda lewica, na czele której stoi Zandberg, jest za budową mieszkań socjalnych i wprowadzeniem nowego progu podatkowego dla najlepiej zarabiających. Oczywiście w parze z tym idą pomysły dot. pozytywnych zmian m.in. dla środowisk LGBT, które byłyby niedopuszczalne dla wyborców PiS, ale historia polityki zna nie takie kompromisy.

PiS ma zaś swój program Mieszkanie+. Niezbyt udany i pokazujący, że wizje, które z kolei promuje SLD i Wiosna i dot. budowy 100 000 mieszkać socjalnych rocznie, można włożyć między bajki, ale pokazujący, że część partii rządzącej myśli podobnie jak ludzie z Razem.

Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego chce także promować się jako to, które dba o najbiedniejszych i raczej nie będzie miało problemu z przegłosowaniem nowego progu podatkowego dla najbogatszych. A już tym bardziej, że pomysł weźmie na siebie jakiś inny podmiot.

Lepsze Razem od Porozumienia?

Pozostając przy próbach opodatkowania najlepiej zarabiających, warto pamiętać o słynnej już sprawie 30-krotności. PiS nie mogło zrealizować swoich zaplanowanych zmian przez Porozumienie Jarosława Gowina. Do tego jeszcze ponoć ten trudny koalicjant mocno negocjuje nowe „stołki”.

Może więc Razem stanowiłoby pewną przeciwwagę dla partii obecnego wicepremiera? Jest też szansa, że nie byłoby tak roszczeniowe. Wydaje się, że mogłoby być idealnym współpracownikiem do budowy jeśli nie koalicji to „paktu stabilizacyjnego”.

Powyższe to w dużej mierze domysły, ale nie można dziś wykluczyć współpracy obu środowisk. Do tego warto pamiętać, że PiS – mimo powszechnej opinii – jest w sporej części partią lewicową (pod kątem polityki socjalnej) i przy współdziałaniu z Razem u boku mogłoby łatwiej realizować swoje pomysły na tym poletku.

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie