– Kiedy zobaczyłem materiał, myślałem, że zemdleję. Nie spodziewałem się, że aż tak można zmanipulować przekaz i przedstawić zupełnie odmienny od rzeczywistości, nieprawdziwy obraz sytuacji – wspomina.
Poszedł z tym do sądu, składając pozew o naruszenie dóbr osobistych. W pierwszej instancji sąd przyznał mu rację i zobowiązał TVP do wypłaty 5 tys. zł oraz zobowiązał TVP wyemitowania (przez 30 dni) przeprosin na swojej stronie. Obie strony wniosły apelację. Telewizja z nazwy publiczna wnioskowała o oddalenie pozwu, a obywatel chciał zwolnienia z ponoszenia kosztów sądowych, które sąd rozłożył na obie strony.
– Sąd Apelacyjny nie tylko przyznał rację obywatelowi, ale także podwyższył karę dla TVP. Zasądził zadośćuczynienie w wysokości 10 tys. zł oraz wpłatę kolejnych 10 tys. na fundusz wskazany przez powoda. Czas emisji przeprosin wydłużył z 30 do 90 dni – pisze “Wyborcza”.
Źródło: Wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU