Stacja TVN24 przerwała relację z czwartkowej konferencji posłów PiS. Prowadzący serwis Robert Kantereit wyjaśnił widzom skąd taka decyzja.
W czwartek w Sejmie odbyła się konferencja prasowa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Rafał Bochenek, Daniel Milewski i Jan Kanthak postanowili wytłumaczyć rosnące ceny energii. Winą obarczyli oczywiście Donalda…wróć! Tym razem to Unia Europejska jest przyczyną wysokich rachunków Polaków.
– Setki tysięcy Polaków docierają do naszych biur poselskich, a miliony Polaków otrzymują rachunki za energię, które są im wystawiane przez firmy energetyczne i zastanawiają się, skąd tak wysokie ceny. To jest dobry moment, żeby wyjaśnić, skąd biorą się te rachunki – mówili posłowie Prawa i Sprawiedliwości na konferencji zorganizowanej w Sejmie.
I szybko przeszli do ataku na Unię Europejską, którą wykorzystali do wytłumaczenia wysokich cen energii. – Te ceny wynikają w dużej mierze z polityki klimatycznej UE i konieczności płacenia za certyfikaty emisyjne. Na przestrzeni ostatnich kilku lat ceny tych certyfikatów drastycznie wzrosły, nawet o kilkaset procent. Cena jednego certyfikatu za jedną tonę emisji kosztowała dosłownie kilka euro. Dzisiaj te ceny poszybowały prawie do 100 euro za jedną tonę emisji – przekonywali.
W tym momencie TVN24 uznało, że nie warto narażać widzów na wysłuchiwanie kłamstw. Emisję przerwano, a stacja zaznaczyła, że posłowie mówią o “tym, co wywiesili na swoich plakatach”. – Na nich pokazano, że 60 proc. kosztów za energię wynika z kosztów narzuconych przez UE, o czym specjaliści mówią, że to nieprawda – przekazał prowadzący program Robert Kantereit.
Bilbordy obarczające Unię Europejską za wysokie ceny energii wiszą już w całej Polsce. To kolejny akt bezwstydnej propagandy, którą swoich wyborców karmi parta Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU