– Czasem mam wrażenie, że Polską rządzą nieznośne bachory, które są w stanie wypowiedzieć każdą polityczną herezję – stwierdził dosadnie polityk. – Takie słowa nie pozostają bez skutków. Są rujnujące dla naszej reputacji. Polska może przestać być członkiem UE szybciej, niż się to komuś wydaje – skonstatował były premier.
Tusk dodał, że rozmawia z unijnymi politykami, by starali się odróżnić „co jest złym rządem, a co jest Polską”. Przyznał, że w swoich rozmowach opowiada się za naciskami na rząd, ale za karami dla kraju.
– Wysłuchano moich racji, że karanie Polski i Polaków nie będzie miało sensu. Nie używałbym argumentu, że Polska powinna być ukarana finansowo – powiedział Tusk. – Karanie Polaków, za to, co robi rząd, byłoby rzeczą nierozsądną. Ostatnia rzecz, która przyjdzie do głowy moim rozmówcom, to wypchnięcie Polski z UE – podkreślił.
Źródło: TVN24
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU