Obok newsów dot. koronawirusa to dziś najważniejsza wiadomość, ale ze świata polityki. Okazuje się, że kampanię Andrzeja Dudy czeka rewolucja. I nie chodzi tylko o to, co dzieje się na poziomie epidemii związanej z chorobą z Wuhan.
Media już dawno spekulowały, kiedy i czy Jolanta Turczynowicz-Kieryłło straci stanowisko szefowej sztabu wyborczego prezydenta. Teraz wszystko stało się jasne…
Chodzi o stan zdrowia?
Dziś na Twitterze pojawił się post Turczynowicz-Kieryłło, w którym ta przyznała, że rezygnuje ze stołka szefowej sztaby Dudy. Jako powód podała swój stan zdrowia. Jeśli to prawda, życzymy jej szybkiego pokonania choroby (nie wiadomo, o jaką chodzi, informacja, że miałby to być koronawirus musiałaby wstrząsnąć polską sceną polityczną). Jest jednak też podejrzenie, że pani mecenas podała “stan zdrowia” jako oficjalny i wygodny dla siebie i PiS-u powód swojej rezygnacji.
,,We Are the world…"
Moi Drodzy,
Z uwagi na stan zdrowia nie będę pełnić już funkcji szefowej kampanii Prezydenta @AndrzejDuda.
Dziękuję Wam za wszystkie wspólne chwile na kampanijnej drodze.
Myślę teraz o tym byśmy zwyciężyli jako naród…— Jolanta Turczynowicz-Kieryłło (@mecenasJTK) March 14, 2020
Należy pamiętać jednak, że Turczynowicz-Kieryłło okazała się ostatecznie chyba jedną z najgorszych kandydatów na stanowisko osoby, która miała pokierować kampanią wyboczą Dudy.
Ledwie poznaliśmy jej osobę, a media przypomniały aferę związaną z “pogryzieniem” przez nią osoby, która ponoć zaatakowała ją w czasie ostatniej kampanii wyborczej do parlamentu. Poza tym media odkryły, że ta wraz z mężem w przeszłości napisała dość obraźliwy i atakujący Kaczyńskiego post w postaci – dość dziecinnego do tego – wierszyku. Ten ukazał się na jednej z facebookowych grup KOD-u.
Możliwe więc, że na czele partii uznano, że obecna sytuacja jest optymalna, by pozbyć się Turczynowicz-Kieryłło. Kto ją zastąpi? Tego obecnie nie wiadomo.
Co dalej z kampanią?
Dziś nie jest jednak w ogóle jasne, czy kampania wyborcza w ogóle będzie kontynuowana. Z uwagi na koronawirusa wszyscy kandydaci nie organizują spotkań z wyborcami. Na razie nie ma jednak informacji o ewentualnej zmianie terminu wyborów.
W sieci pojawiają się tylko plotki – nie komentowane na razie przez władze – że rząd planuje wprowadzić stan wyjątkowy. Wtedy wybory przesunięto by na jesień.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU