Trzecia fala pandemii dopiero się rozkręca? Ekspert przewiduje przerażającą liczbę zakażeń

Ostatnie dni przyniosły spory przyrost zakażeń – wczoraj i dziś odnotowano ich ponad 12 tysięcy. Zdaniem dr. Pawła Grzesiowskiego to dopiero początek rozwoju trzeciej fali pandemii. – Za 2-3 tygodnie zobaczymy 25 tysięcy zachorowań dziennie – przewiduje ekspert.

Minister zdrowia Adam Niedzielski od kilku dni powtarza, że Polska nie czeka na trzecią falę pandemii – ta już do nas przyszła. Wczoraj rząd zdecydował o powrocie obostrzeń na Warmii i Mazurach, gdzie sytuacja epidemiczna jest najgorsza. Minister szacuje, że szczyt zakażeń przypadnie na przełom marca i kwietnia. Zdaniem dr. Pawła Grzesiowskiego, eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z koronawirusem, to „odważna koncepcja”. On sam patrzy na sprawę z większym pesymizmem.

– Jeżeli w Polsce obecny jest wariant brytyjski wirusa – a jest – to trzecia fala przyspiesza bardzo szybko. W Wielkiej Brytanii w ciągu 3 tygodni rozpętało się piekło – powiedział dr Grzesiowski na antenie Radia Zet. Ekspert szacuje, że już za 2-3 tygodnie „zobaczymy 25 tysięcy zachorowań dziennie”.

Ekspert podkreśla, że przyrost zachorowań wcale nie jest gwałtowny, tendencję dało się już zauważyć pod koniec stycznia.

– Po 2 tygodniach od uruchomieniu szkół, galerii handlowych. Mamy oczekiwany wzrost zachorowań po rozluźnieniu zabezpieczeń – tłumaczy ekspert. – Szkoła to miejsce, gdzie dorośli przynoszą wirusa – 0,5 proc. nauczycieli dziennie miało wirusa. Nauczyciele byli siewcami, nie zostali zaszczepieni i zaczęli pracę. Codziennie kilkuset nauczycieli zakażonych przychodziło do pracy – analizuje.