Rafał Trzaskowski rusza w Polskę. Swój objazd zacznie od wizyty w Węgrowie. Nie było w tym niczego dziwnego, gdyby nie to, że jest to wyborczy bastion PiS.
Trzaskowski nie boi się konfrontacji z wyborcami PiS
Trzaskowski pojawi się w domu kultury w Węgrowie już dziś. Wieczorem będzie tam gościł wraz z Sławomirem Nitrasem i Barbarą Nowacką. To politycy, z którymi organizował Campus Polska Przyszłości. Do tej trójki dołączą m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz i Czesław Mroczek z KO na Mazowszu.
Wydarzenie może być o tyle ciekawe, że Węgrów to wyborczy bastion PiS.
I z tym ostatnim nie przesadzamy. Najlepiej świadczą o tym liczby. W wyborach prezydenckich w 2020 r. Andrzej Duda uzyskał w powiecie węgrowskim w II turze aż 70,8 proc. głosów. Kandydat KO, Trzaskowski, jedynie 29,2. W samym Węgrowie na tego pierwszego zagłosowało 54,6 proc. osób.
Jeszcze większą przewagę PiS osiągnęło w powiecie w wyborach parlamentarnych. Na partię Kaczyńskiego oddano aż 63 proc. głosów. Na KO – tylko 13,5 proc. W mieście na PiS zagłosowało 46 proc. wyborców, na KO 29,5 proc.
Walka o wyborców PiS
Widać, że liderzy KO podjęli decyzję, by powalczyć o elektorat PiS i Lewicy. Platforma stara się zdobywać głosy, gdzie tylko się da.
Sam Donald Tusk odwiedza ostatnio mniejsze miejscowości. Z kolei Trzaskowski na wspomnianym Campusie zapowiedział, że po ewentualnym przejęciu władzy, regiony wschodnie, także te głosujące dziś głównie na PiS, będą wspierane przez rząd. To wyraźne puszczenie oka do osób, które dotąd głosowały na Zjednoczoną Prawicę i pokazanie im, że nie taka Platforma straszna, jak TVP ją maluje.
Z drugiej strony KO walczy o poparcie osób o lewicowym światopoglądzie. Widać to zwłaszcza po deklaracjach Tuska, który zapowiedział, że na listach PO do Sejmu znajdą się głównie osoby, które będą chciały przeprowadzić liberalizację prawa do aborcji.
Polityków PO warto jednak pochwalić, że wyszli ze swoich gabinetów i aktywnie walczą o wyborców.
Źródło: NaTemat
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU