W zeszłym tygodniu u Donalda Trumpa zdiagnozowano koronawirusa, teraz prezydent USA opuścił szpital. Jego zachowanie wzbudziło sporo kontrowersji, doczekało się też celnego komentarza w postaci satyrycznej przeróbki popularnego utworu.
Gdy Donald Trump wrócił ze szpitala do Białego Domu, ostentacyjnie zerwał z twarzy maseczkę i zasalutował do zebranych pod budynkiem osób. Prezydent USA zaapelował też na Twitterze, by nie bać się koronawirusa.
– Nie pozwólcie, by zdominował wasze życie. Opracowaliśmy naprawdę świetle leki i wiedzę. Czuję się lepiej niż 20 lat temu! – napisał. Wcześniej, jeszcze będąc w szpitalu, prezydent USA pokazał, co znaczy „nie dać się zdominować wirusowi” w praktyce i odbył spontaniczną przejażdżkę samochodem. Zza szyby pozdrawiał zebranych pod szpitalem ludzi.
Prezydentowi USA już wcześniej zarzucano, że lekceważy pandemię. Zachowanie w czasie choroby także wywołało kontrowersje. Internauci postanowili skomentować to w swój sposób. Po sieci krąży przeróbka słynnego utworu „Don’t cry for me Argentina” z musicalu Evita.
– Nie płaczcie za mną, pracownicy Białego Domu. Tak naprawdę to was zarażę – słyszymy. Potem Trumpowi wypomina się, że nie trzymał dystansu, nie spełniał obietnic i rozprzestrzenia wirusa w czasie będących fanaberią przejażdżek. Zresztą – posłuchajcie sami!
Don’t cry for my White House staffer. pic.twitter.com/AvF1pZleOE
— The Lincoln Project (@ProjectLincoln) October 7, 2020
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU