Przygotowania do klęski?
Konstytucja stanowi, że kadencja prezydenta USA kończy się 20 stycznia. Jeszcze w kwietniu Trump, gdy został zapytany o opóźnienie wyborów z powodu koronawirusa, powiedział, że “nigdy nie myślał o zmianie daty elekcji”. Teraz zmienia zdanie. Dlaczego?
Zacznijmy od tego, że prezydent – co logiczne – nie ma uprawnień, które umożliwiają mu wydłużenie swojej kadencji. Konstytucja daje takie prawo Kongresowi, ale zarówno Demokraci, jak i Republikanie mówią wprost: parlament nie zgodzi się na pomysł Trumpa.
Sam prezydent z pewnością wie, że jego plan nie jest realny. Dlaczego więc pisze tego typu tweety? Prawdopodobnie chodzi tylko o mobilizację własnego elektoratu i – w przypadku przegranej – przygotowanie się do politycznej kontrofensywy. Jest niemal pewne, że Trump, jeśli przegra walkę o reelekcję, będzie twierdził, że wybory zostały sfałszowane.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU