Totalna kompromitacja Pawła Kukiza. Były muzyk nie panuje nad swoimi słowami?

Paweł Kukiz po raz kolejny udowodnił, że nie nadaje się do wielkiej polityki. Podczas piątkowej konwencji wojewódzkiej w Kielcach, lider Kukiz’15 postanowił dać upust swojej niechęci do wewnętrznych przeciwników już całkowicie publicznie. Znany muzyk wbił bowiem nóż w plecy kandydatowi swojej formacji na prezydenta Warszawy. Ocenił on, że Marek Jakubiak “wielkich szans nie ma“, robiąc tym samym promocję Patryka Jakiego, sugerując, że głos oddany na faworyta formacji muzyka, to głos stracony.

Na tym jednak nie koniec, Paweł Kukiz pozwolił sobie bowiem na jeszcze mocniejsze słowa, które nie miały prawa paść z ust lidera poważnego ruchu politycznego. Polityk stwierdził, że popiera innego kandydata, a interes formacji nie ma dla niego dużego znaczenia.

“Po drugie, moja sympatia jest akurat niekoniecznie mocno nakierowana na naszego kandydata, mam również inne osoby, którym mocno kibicuję dla dobra Warszawy. Na tym to polega. Nie chcę dawać przykładów, ale to są zupełnie przeciwne bieguny niż pan Jakubiak. Najważniejsze jest dobro mieszkańców, a nie jakiś interes ruchu Kukiz’15”.

Marek Jakubiak wolał słów lidera nie komentować, a swoje szanse ocenił w dyplomatycznych słowach:

“Łaska pańska na pstrym koniu jeździ, a tam gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”. “Pracuję po to w kampanii wyborczej, żeby te wybory wygrać. Dywagowanie o tym, kto ma większe, a kto mniejsze szanse, nie ma sensu. “Proszę sobie przypomnieć parę wcześniejszych wyborów – ludzie, którzy byli bez szans, są dzisiaj prezydentami”.

Tym samym lider strzelił sobie poważnego samobója, ponieważ w normalnej formacji byłoby to wręcz zaproszenie dla oponentów do próby pozbawienia funkcji. Jest to zaś szczególnie groźne w warunkach tak niestabilnej formacji jak Kukiz’15.

Wszystko wskazuje na to, że Paweł Kukiz niczego się nie nauczył podczas swoich lat w polityce. Przy takim podejściu ruch muzyka wydaje się skazany na zagładę, kiedy nie potrafi odróżnić się od PiS, a jego liderzy starają się problemu dalej nie zauważać.

Źródło: interia.pl

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]