Hussein Abdullayev to student z Azerbejdżanu, który trafił do rosyjskiej niewoli. Mężczyzna opowiedział o torturach jakim był poddawany przez armię Władimira Putina.
Rosjanie wykazują się nieprawdopodobnym okrucieństwem podczas trwającej od blisko dwóch miesięcy inwazji na Ukrainę. Niemal każdego dnia do mediów trafiają relacje z okupowanych i najeżdżanych miast, które są dowodem na bestialstwo armii Putina. Wszelkie międzynarodowe ustalenia jak np. Konwencja Genewska są przez Rosjan łamane. Dotyczy to m.in.traktowania jeńców wojennych.
Hussein Abdullayev to azerski student, który przebywał w Mariupolu kiedy wybuchła wojna. Młody mężczyzna nie zdołał uciec z bombardowanego miast i trafił do rosyjskiej niewoli. Tortury, rażenie prądem, poniżanie – tak wyglądało bliskie spotkanie z armią Putina.
Abdullayew po schwytaniu przez Rosjan został rozebrany do bielizny. Zbrodniarze szukali na jego ciele tatuażu, który potwierdziłby, że jest Ukraińcem. Na nic zdały się jego zapewnienia i dokumenty, które wskazywały jasno, że jest Azerem.
– 21 marca miałem urodziny i byłem torturowany przez cały dzień. Zazwyczaj tortury trwały przez 20-30 minut, (…) powtarzano je trzy razy dziennie. Kiedy zdarzało mi się zemdleć, wylewano na mnie zimną wodę i powtarzano zastraszanie – wspomina mężczyzna w rozmowie z portalem NV.
Abdullayew opowiedział również o losie, który spotkał innego mężczyznę. Sytuacja działa się na jego oczach. – Ponieważ chłopak miał tatuaż na nodze, bili go po niej tak, że stała się bardzo opuchnięta. Miał problemy z sercem, a kiedy dostał ataku, próbowałem mu pomóc, za co zostałem pobity jeszcze mocniej – relacjonował.
Student przekazał, że z innych celi aresztu dochodziły krzyki torturowanych ofiar oraz odgłosy strzałów.
Czytaj również:
Źródło: o2.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
