Otoczony snajpera i degustatorami, w specjalnych rękawiczkach. Tak Władimir Putin próbuje uniknąć kolejnego zamachu na swoje życie.
We wtorek niemiecki “Bild” poinformował o nieudanym zamachu na życie Władimira Putina, do którego doszło ok. dwa miesiące temu. Jego szczegóły nie zostały ujawnione, więc gdzie i jak miał zginąć prezydent Rosji, można tylko zgadywać. Według doniesień ukraińskich służb był to już szósty zamach na zbrodniarza. Nic dziwnego, że Putin żyje w ciągłym strachu. Z jednej strony choroba, z którą walczy, z drugiej polowanie na jego życie.
Putin w ciągłym niebezpieczeństwie
Jak donoszą brytyjskie dzienniki “The Telegraph” i “The Sun”, i tak ostrożny Putin, po ostatnim zamachu jeszcze bardziej zaczął zwracać uwagę na każdy szczegół otaczającej go rzeczywistości. Te informacje potwierdza również “Bild”. – Poza nielicznymi wystąpieniami publicznymi, Putin ukrywa się w odosobnionym bunkrze – pisze niemiecka gazeta.
Ale życie w bunkrze to tylko jeden z sposobów na zwiększenie bezpieczeństwa. Prezydentowi Rosji wciąż towarzyszą snajperzy, przed zjedzeniem posiłku zbrodniarz najpierw częstuje degustatorów i czeka na reakcje ich organizmów, a ostatnio zaczął nosić nawet specjalne rękawiczki, aby chronić się przed truciznami kontaktowymi. Sam w końcu wie najlepiej, jak można kogoś otruć…
– Nic dziwnego, Putin sam najlepiej zna swoją broń: przeciwnicy polityczni, tacy jak krytyk Kremla Aleksiej Nawalny, uwięziony obecnie w obozie, ledwo uniknął śmierci w wyniku ataku trucizną na zlecenie Kremla. Nawalny, który miał styczność z neurotoksyną Nowiczok w sierpniu 2020 r., przez kilka tygodni po ataku musiał dochodzić do zdrowia w berlińskiej klinice Charité – przypomniał “Bild”.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU