Także w 2016 roku solidną porcję kibicowskich gwizdów usłyszała Beata Szydło. Podobnie jak w przypadku Gowina, miało to miejsce na Tauron Arenie w Krakowie, ale przy okazji finałowego meczu mistrzostw Europu w piłce ręcznej. Niemcy wygrali wówczas z Hiszpanią, a Szydło wręczała medale. Portal wPolityce oskarżył wówczas o gwizdy… niemieckich kibiców.
– Propaganda rozsiewana za granicą przez liberalnych polityków (również tych z Polski) zbiera swoje żniwo. Premier Beata Szydło została wygwizdania po finałowym meczu rozgrywanych w naszym kraju mistrzostw Europy w piłce ręcznej! – pisał wówczas portal.
Punkt widzenia…
Warto teraz przypomnieć, co politycy PiS mówili, gdy politycy PO byli wygwizdywani podczas państwowych uroczystości.
– Moim zdaniem to było takie spontaniczne zachowanie ludzi, którzy bardzo emocjonalnie przeżywają to, co się dzieje w Polsce – mówił w 2012 roku Jacek Sasin.
– Zmieńcie sobie państwo społeczeństwo, to będziecie mieli wtedy wytresowanych uczestników. Nie można mieć pretensji do ludzi. Raczej politycy powinni być bardziej wiarygodni – przekonywał w 2015 roku Piotr Gliński.
Opinii chyba nie zmienili?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU