Polityka i Społeczeństwo

To nie troska o wolność mediów, ale zupełnie inny powód może zdecydować o zawetowaniu przez Dudę Lex TVN

Flickr.com/PiS

Andrzej Duda gra o swoją polityczną przyszłość. Bez poparcia Ameryki nie będzie w stanie starać się o międzynarodowe stanowisko. To kolejna składowa weta.

Nad ustawą “lex TVN” pracuje już Senat i prawdopodobnie skończy się to wetem izby wyższej do ustawy. Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość uzbiera większość do jego odrzucenia, wtedy ustawa powędruje na biurko prezydenta. Jak pisała Wirtualna Polska, Pałac Prezydencki liczy na to, że “lex TVN” nie wyjdzie z Sejmu. Mówiąc w najprostszych słowach, prezydent i jego otoczenie mają nadzieję, że partia władzy nie uchwali nowego prawa. W takim przypadku z głowy państwa spada odpowiedzialność wiążąca się z podpisaniem ustawy.

Od tygodnia w mediach pojawiają się nieoficjalne wypowiedzi prezydenckich urzędników dające do zrozumienia, że Andrzejowi Dudzie przy “lex TVN” popsuje się pióro, jeżeli PiS-owi uda się ją ponownie przegłosować. Ta opowieść opakowana jest w strategiczne relacje z USA, kontakty gospodarcze czy współpracę militarną. Można tam także wyłapać pierwiastek niezadowolenia z braku konsultacji kształtu ustawy z głową państwa.

Andrzej Duda po dwóch kadencjach prezydenckich będzie miał 53 lata i jak na polityka jest to stosunkowo młody wiek. Prezydent na pewno nie będzie chciał kończyć politycznej kariery, chyba że dzisiejsza opozycja postawi go przed Trybunałem Stanu. Jak pisze Onet.pl, to właśnie jego międzynarodowa przyszłość jest kolejną składową ewentualnego weta. Bez poparcia Ameryki nie dostanie na arenie światowej żadnego stanowiska.

Złożenie podpisu pod ustawą wiąże się z całkowitą blokadą kontaktów z amerykańską administracją, a być może nawet z sankcjami, takimi jak zakaz wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. Jarosławowi Kaczyńskiemu to nie przeszkadza, Markowi Suskiemu też, ale dla Andrzeja Dudy taki siarczysty policzek stawia go w oczach światowej opinii publicznej w jednej linii z dyktatorami.

Oczywiście Andrzej Duda może podpisać ustawę uderzająca w amerykański kapitał w mediach i po zakończeniu kadencji wystartować do Europarlamentu. Tylko czy to jest szczytem jego ambicji? Zatopienie “lex TVN” może mu pomóc za 4-5 lat, gdy wyśle CV do ONZ lub NATO. Do tej pory pisałem o podejściu z dużą dozą rezerwy do ewentualnego weta, ale kalkulowanie przez Andrzeja Dudy zawetowania ustawy pod kątem swojej międzynarodowej kariery brzmi wiarygodnie.

Źródło: Onet.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie