Z Rosji wycofuje się wiele zagranicznych firm. Niechlubnym wyjątkiem pozostaje sieć Leroy Merlin. Nie tylko pozostaje w kraju-agresorze, lecz także odłączyła ukraiński oddział od komunikacji korporacyjnej.
Leroy Merlin zostaje w Rosji
Trwa izolowanie Rosji na arenie międzynarodowej. Z kraju agresora wycofało się mnóstwo zagranicznych firm. Mieszkańcy Moskwy czy Petersburga nie obejrzą nowych filmów Disneya, nie zjedzą tez Big Maca i nie kupią nowego iPhone’a. Wciąż jednak pozostają niechlubne wyjątki. Przykładem może być francuska sieć marketów meblarskich Leroy Merlin. Firma nie zdecydowała się opuścić Rosji mimo ataku Moskwy na Ukrainę. W wielu krajach mieszkańcy namawiają do konsumenckiego bojkotu sieci.
Pozostanie w Rosji to nie koniec haniebnych działań firmy. Okazuje się, że spółka-matka francuskiego detalisty Leroy Merlin odłączyła swoje ukraińskie biuro od wszystkich środków komunikacji w korporacji. Informuje o tym Liudmyla Dziuba, HR Leroy Merlin Ukraine.
Jak pisze w mediach społecznościowych Dziuba, 800 pracowników ukraińskiego Leroy Merlin całkowicie straciło ze sobą kontakt za pośrednictwem pracodawcy, “w momencie, gdy wielu pracowników jest w niebezpieczeństwie, w okupowanych, zbombardowanych regionach pod gruzami”.
– Z powodu odcięcia od narzędzi komunikacji firmowej, wielu pracownikom nie można było zapewnić pomocy humanitarną i medycznej. Jesteśmy po prostu załamani takimi działaniami Grupy – napisała Liudmyla Dziuba.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU