Szymon Szynkowski vel Sęk, nowy minister ds. Unii Europejskiej, już na starcie dostaje unijną pałką w głowę. Chodzi o gigantyczne pieniądze.
Spore wyzwanie stanęło przed Szymonem Szynkowskim vel Sękiem już na samym początku urzędowania. Unia Europejska jest gotowa do zablokowania potężnych pieniędzy z unijnego programu spójności.
Czerwone światło
Jak informuje TVN24 za “Financial Times”, unijni urzędnicy twierdzą, że na stole leży wysoce prawdopodobna opcja zamrożenia wypłaty środków na pomoc regionalną dla Polski. Jest to związane z obawami o niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości.
W ocenie dziennika, zamrożenie środków “zwiększa stawkę finansową” w trwającym od lat konflikcie prawnym między europejskimi instytucjami a rządzącym Prawem i Sprawiedliwością – czytamy.
Jak wyjaśnia gazeta, spór jest skoncentrowany na podporządkowaniu sądownictwa władzy wykonawczej.
Komisja Europejska zaakceptowała trzy polskie programy spójności. To programy związane z rozwojem infrastrukturalnym i zielonymi inwestycjami. Według unijnych urzędników, większość nowych środków z funduszy strukturalnych pozostaje w tej chwili niedostępna.
Polska nie dostanie żadnych pieniędzy
Z kolei dzisiejsze wydanie “Rzeczpospolitej” informuje, że Polska nie dostanie żadnych pieniędzy z UE, dopóki nie naprawi sądownictwa. To oznacza wstrzymanie wielu inwestycji.
Nie chodzi tu już tylko o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, ale pod znakiem zapytania stoi ponad 75 mld euro z tzw. normalnego budżetu w ramach polityki spójności.
Bez tych pieniędzy możemy zapomnieć o kluczowych inwestycjach infrastrukturalnych dla naszego miasta. Jeżeli to prawda, że funduszy nie otrzymamy, będzie to dramat dla Polski, dla gmin i miast – mówi gazecie Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
“Rzeczpospolita”, podobnie jak “Financial Times”, pisze, że Polska nie wypełnia artykułu 47. karty praw podstawowych, który przewiduje prawo do skutecznego środka prawnego i dostępu do bezstronnego sądu.
Komisja nie może w jednym miejscu, w przypadku KPO, twierdzić, że jest problem z sądownictwem, a w innym, czyli w polityce spójności z budżetu UE, zgadzać się na wypłacenie pieniędzy – mówi brukselskie źródło dziennika.
Źródło: TVN24.pl, Rzeczpospolita, polityczne.info
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU