Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że zwycięstwo Macrona w wyborach prezydenckich we Francji jest przesądzone. Jednak obserwatorów europejskiej sceny politycznej może spotkać szok, bo oto Marine Le pen osiągnęła w najnowszym sondażu najwyższy wynik, jaki kiedykolwiek miała: 48,5% głosów w drugiej turze.
Francuska skrajnie prawicowa kandydatka Marine Le Pen, zdobyła w poniedziałkowym sondażu na temat przebiegu drugiej tury wyborów prezydenckich 48,5% głosów. To najwyższy wynik, jaki kiedykolwiek uzyskała.
Firma analityczna Harris Interactive, w badaniu przeprowadzonym dla tygodnika biznesowego “Challenges” podkreśliła, że zwycięstwo Macrona – które ankieterzy w ostatnich miesiącach uważali za niemal przesądzone – mieści się teraz w granicach błędu.
“To pierwszy raz, kiedy dwóch finalistów (wyborów prezydenckich w 2017 r.), ma tak wyrównany wynik” – poinformował “Challenges” na swojej stronie internetowej. Dodał, że w marcu rozkład głosów wahała się między 53% do 47% a 58% do 42% dla Macrona.
Poniedziałkowy sondaż Harris Interactive – tak jak wszystkie inne badania przeprowadzone w ostatnim miesiącu – wciąż wskazują Macrona jako prawdopodobnego zwycięzcę wyborów.
Jednak jego przewaga się skurczyła, ponieważ późno zaangażował się w kampanię. Skupiał się na dość niepopularnych reformach ekonomicznych, w tym na podniesieniu wieku emerytalnego.
Wcześniejszy sondaż przeprowadzony przez OpinionWay i Kéa Partners dla dziennika Les Echos i Radio Classique przewidywał podobny rozkład głosów – 53% do 47% dla Macrona.
Dlaczego tak się dzieje? Kandydatka skrajnej prawicy skupiła się w ostatnich tygodniach kampanii przede wszystkim na sprawach ekonomicznych oraz socjalnych, co spodobało się wielu lewicowym wyborcom.
Czy czeka nas polityczny wstrząs?
Wiem, że dla wielu z Was zabrzmi to szokująco, ale Le Pen ma duże szanse na zwycięstwo w wyborach prezydenckich we Francji.
— Marek Migalski (@mmigalski) April 5, 2022
Fenomen Le Pen bierze się stąd, że unika tematów skrajnych typu migracja, wojna etc., chętnie za to mówi o sile nabywczej. A media przysnęły, zbyt rzadko wypominają jej kontakty z Putinem, finansowanie kampanii i groźne w jej programie plany zawiązania innego sojuszu, poza NATO. pic.twitter.com/1iRHp561hz
— Monika Mesuret (@NocnaZ) April 4, 2022
Czytaj również:
- Rosyjski spadochroniarz okradał cywili. Po jego śmierci, ukraińscy żółnierze zadzwonili do jego żony
- Putin sięgnął po telefon, ale tym razem w słuchawce nie usłyszał Macrona. Rozmówca zbrodniarza zwrócił uwagę na pewien szczegół
- Policja zgarnęła go, bo protestował pod domem Kaczyńskiego. Sąd przyznał mu spore odszkodowanie
Źródło: Reuters
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU