– Biuro RPO będzie zróżnicowane pod względem światopoglądowym (…). Uważam, że byłoby to wartością. Ja nigdy nie unikałem dyskusji – stwierdził. Czy jest więc szansa, by Wróblewski wyciągnął rękę w stronę opozycji i mianował na swoich zastępców Zuzannę Rudzińską-Bluszcz i Piotra Ikonowicza? Kandydat uniknął jednoznacznej odpowiedzi.
– Bardzo ich cenię, ale konkretne nazwiska zaprezentuję po głosowaniu w Sejmie. Muszę najpierw to z nimi skonsultować – powiedział poseł. Przekonywał, że będzie reprezentował obywateli także w sprawach, z którymi się nie zgadza.
– Zdarzały się sytuacje, kiedy wyrażałem moje zdanie niezależnie od poglądów mojej formacji. Zadeklarowałem: nie będę ani po stronie rządu, ani po stronie opozycji, tylko po stronie obywateli – mówił Wróblewski.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU