– Ze względu na chęć przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO region Arktyki może przekształcić się w teatr działań wojskowych – grozi Nikołaj Korczunow z MSZ Rosji. Jak dodał, kraje te odpowiadały za bezpieczeństwo w Arktyce. Tyle że ich wejście do Sojuszu nie przyczyni się do “pokoju i bezpieczeństwa“
Rosja straszy eskalacją konfliktu
– Jesteśmy świadkami wzrostu międzynarodowej aktywności wojskowej na wysokich szerokościach geograficznych. Następuje internacjonalizacja działań wojskowych. Jest to oczywiście bardzo niepokojąca tendencja – przekształcanie regionu arktycznego w międzynarodowy teatr operacji wojskowych. To nas niepokoi – stwierdził Korczunow, ambasador nadzwyczajny do spraw Arktyki.
Wskazał na rewolucję w polityce międzynarodowej Finlandii i Szwecji. I faktycznie, oba kraje od dekad były neutralne. Ten pierwszy od momentu zakończenia II wojny światowej prowadził skuteczną politykę balansowania pomiędzy Rosją a Zachodem. Wyciągnął bowiem naukę z konfliktu z ZSRR z 1939 r. Z kolei Szwecja na dobre wycofała się z mocarstwowej polityki jeszcze na etapie XVIII w. Neutralność obu państw była wpisana w obecnie rozpadający się system geopolityczny.
Tyle że zarówno Finom, jak i Szwedom trudno się dziwić. Elity obu krajów widzą, że pauza geopolityczna rozpoczęta po upadku ZSRR zakończyła się. Czują się więc zmuszone stanąć po którejś ze stron.
Arktyka jest ważniejsza, niż myślisz
Wojna na Ukrainie przerwała międzynarodową współpracę w zakresie badań nad zmianami klimatu w Arktyce. Do tego w wyniku rozmarzania tych terytoriów kraje mogą uzyskać dostęp do ważnych surowców. Rosja i Norwegia tylko w minionej dekadzie wydały miliardy na infrastrukturę wydobycia ropy oraz gazu, a także porty i statki zdolne pływać po zamarzających wodach Oceanu Arktycznego. To ostatnie może zrewolucjonizować logistykę.
Swoje interesy mają tam też Chiny, wspierając rosyjskie projekty gazowe i oferując innym narodom Arktyki pożyczki „na rozwój”. Powoduje to też zainteresowanie USA, które rywalizują z Pekinem o prymat nad światem. Tak, biegun północny jest o wiele ważniejszy, niż wiele osób myśli.
Czytaj również:
- Długo nie czekali. Rosja przechodzi od słów do czynów w odpowiedzi na poszerzenie NATO
- Biedny Janusz Kowalski. Nadział się na kontrowersyjnego polityka i poległ na całej linii
- Donald Tusk zapowiada decyzję ws. Kościoła po wygraniu wyborów. “Nie ma innej drogi niż…”
Źródło: money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU