Marian Banaś w radiu TOK FM zapowiedział wnioski do prokuratury. Sprawa dotyczy umoczonych przez PiS pieniędzy w budowę elektrowni Ostrołęka.
Około miliarda złotych poszło w błoto przy budowie elektrowni Ostrołęka. To była sztandarowa inwestycja PiS wokół której kręcili się politycy Prawa i Sprawiedliwości sześć lat temu w trakcie kampanii wyborczej. Gdy okazało się, że umoczono pieniądze w budowę bloku węglowego, posłowie PiS-u razem z Andrzejem Dudą przestali się tam pokazywać. W marcu rozpoczęła się rozbiórka wielkiej PiS-owskiej inwestycji.
Gościem radia TOK FM była Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli. Rozmowa dotyczyła elektrowni Ostrołęka. Szef NIK zapowiedział wniosek do prokuratury w tej sprawie.
– Nasze prace są w ostatniej fazie. Mamy bardzo poważne ustalenia. To jest rozliczenie inwestycji, która kosztowała 1,3 mld zł, a tam są duże nieprawidłowości. Blok C nie został ukończony, a wydano ogromne pieniądze. To jest strata, która jest na barkach nas wszystkich – powiedział Banaś na antenie TOK FM.
Prowadzący rozmowę dopytywał o nazwiska członków rządu, które mogą się pojawić w zawiadomieniu do prokuratury. – To w tej chwili jest na etapie analizy. Ktoś musi za to odpowiedzieć – podkreślił.
Oprócz elektrowni Ostrołęka, kontrolerzy NIK przyglądają się również oczyszczalni ścieków “Czajka”, w której dochodziło do awarii. – Mamy do czynienia z dużą niegospodarnością i też będą zawiadomienia do prokuratury – zapowiedział i dodał, że może chodzić o urzędników warszawskiego ratusza. Najwyższa Izba Kontroli bada także, na co przeznaczane są pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, którymi zarządza Ministerstwo Sprawiedliwości podległe Zbigniewowi Ziobrze.
Źródło: TokFM.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU