Słabnące notowania PiS-u, tak jak czwarta fala koronawirusa, zalewają obóz władzy. Kolejne badanie pokazuje spadek notowań obozu rządzącego.
Publikowana od początku tygodnia seria badań opinii publicznej pokazuje, że partia rządząca traci poparcie. Jeżeli takie sondaże utrzymają się do wiosny przyszłego roku, na stole może się pojawić wariant wymiany premiera Mateusza Morawieckiego. Drożyzna, rozlewająca się po Polsce czwarta fala koronawirusa, indolencja w rozwiązywaniu konfliktu na polsko-białoruskiej czy wyciekające maile – to wszystko sprawa, że rząd znalazł się w narożniku.
Pracowania IBRiS przeprowadziła na zlecenie “Wydarzeń” Polsatu sondaż, w którym władza odnotowuje kolejny spadek notowań. Aktualnie Zjednoczona Prawica może liczyć na 30,2 proc. głosów i jest to o 4 pkt proc. mniej w porównaniu do październikowego odczytu. Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na wynik na poziomie 21,8 proc. i stoi w miejscu. Formacja Szymona Hołowni tradycyjnie zajmuje trzecie miejsce z wynikiem 13 proc. i poprawia swój wynik o 2,5 pkt. proc.
Na Konfederację oddałoby głos 9,3 proc. badanych, co oznacza wzrost o 1 p.p. względem października. Do Sejmu dostałaby się także Lewica, która może liczyć na 7,6-proc. poparcie, próg wyborczy przekracza też minimalnie PSL (5,1 proc. głosów). 13 proc. badanych jest niezdecydowanych.
IBRIS zapytał w badaniu o hipotetyczny wspólny blok opozycyjny, w którego skład weszłaby Koalicja Obywatelska, Polska 2050, Lewica, Porozumienie Jarosława Gowina i PSL. Taka konstrukcja wyborcza może liczyć na 40,9 proc. głosów, z Zjednoczona Prawica na 32,5 proc. Konfederacja może liczyć na 8,4 proc. głosów. 18,4 proc. ankietowanych nie potrafiło sprecyzować swoich preferencji wyborczych.
Źródło: Polsat News
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU