Kolejne sondaże potwierdzają trend, który widać od miesięcy. Wybory 13 października wygra Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli wierzyć wynikom badania pracowni Estymator, partia rządząca uzyska ponownie większość w Sejmie i będzie mogła rządzić samodzielnie bez koalicjantów.
Aż 48,1 proc. głosów uzyskałoby w wyborach do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość. To niepokojące dane dla opozycji, której liczne grono posłów zobaczylibyśmy w parlamencie, ale nie byłaby to liczba wystarczająca do odebrania władzy ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego.
Opozycja w nowym sejmie
W kolejnej kadencji Sejmu na Wiejskiej moglibyśmy spotkać też posłów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Koalicji Polskiej. Jeden mandat to reprezentant mniejszości niemieckiej.
W nowym sondażu przeprowadzonym przez Estymator dla portalu DoRzeczy.pl, na drugim miejscu znalazła się oczywiście Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni), która nadal pozostaje więc największą siłą na opozycji. Tyle że KO popiera 27,9 proc. respondentów (wzrost o pół pkt. proc.). Podium domyka Lewica (SLD, Wiosna i Razem), która mogłaby liczyć na 13,2 proc. poparcia. Z kolei Koalicja Polska (PSL i Kukiz’15) przekracza próg, ale z wynikiem 6,1 proc. To zbyt mało, by ludowcy mogli spokojnie przespać wszystkie noce do 13 października.
Jakie takie wyniki przełożyłyby się na mandaty? PiS miałby w Sejmie większość 250 posłów. Nie potrzebuje koalicjanta do rządzenia, więc fakt, że Konfederacja nie przekracza progu w niczym nie przeszkadza partii obecnie rządzącej. Z kolei Koalicja Obywatelska uzyskałaby 140 mandatów, Lewica – 53, a Koalicja Polska – 16.
Na wspomnianą Konfederację chce zagłosować tylko 3,6 proc. ankietowanych, więc radykalna prawica pozostanie raczej poza Sejmem.
Badanie przeprowadzono w dniach 17-19 września 2019 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1022 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły na jaką partię.
Czas decyzji
Do wyborów pozostało już mało czasu, choć – jak pokazuje historia – wiele może się jeszcze zmienić. Na razie jednak nie widać czynnika, który miałby doprowadzić do zmiany lidera w wyścigu do Sejmu, czy nawet zwiększyć szansę na objęcie rządów przez wszystkie ugrupowania opozycyjne.
O ile układ w Sejmie jest w zasadzie przesądzony, to wynik do Senatu jest sprawą otwartą. Według ostatnich danych układ w senacie, po wyborach w okręgach jednomandatowych, będzie bardzo wyrównany. W takim układzie istnieją szansy na większość opozycyjną w wyższej izbie parlamentu.
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU