“Sprawę przegadałem ze dwoma swoimi przyjaciółmi – z Robertem Mazurkiem i Michałem Majewskim. Oni uważają, że to będzie strzał w stopę” – przekonywał Gajewski.
Sam Mazurek skomentował sprawę w social mediach:
“Rozmawiałem z Jarkiem Gajewskim, którego znam 26 lat od czasów »Życia«, pracującym nie dla rządu a PFR (Polskiego Funduszu Rozwoju – red.). Dzwonił z plotką, że chcą wywalić Manna. Rozmawialiśmy prywatnie, mówiłem, że wywalanie dziennikarza za granie piosenek to skandal i strzelanie sobie w stopę. Dziś też tak myślę”.
Jak wiemy, ostatecznie Wojciech Mann nie został zwolniony z Trójki. Odszedł sam niecały rok później.
Czytaj również:
Ziobro dał Kaczyńskiemu prztyczka w nos. PiS traci posłankę, Ziobro zapowiada: to nie koniec!
Kolejna gierka Putina. Rosjanie rozpowszechniają fałszywy list dotyczący Polski
TVP nie przeprasza pomimo wyroku sądu. Wolą płacić karę, niż się przyznać?
Źródło: Poufna Rozmowa
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU