PiS potrzebuje nowych sojuszników. Niewykluczone, że do tego grona dołączy wkrótce Kukiz’15. Kluczowa dla powodzenia tego sojuszu może być… Kinga Duda.
PiS kusi Kukiza
Ostatnie miesiące nie są łatwe dla PiS. Spadające sondaże i wewnętrzne konflikty sprawiają, że Jarosław Kaczyński musi szukać w Sejmie nowych sojuszników, co pozwoli mu uniezależnić się od politycznych szantażów Zbigniewa Ziobry i Solidarnej Polski. W kuluarach plotkowano o potencjalnej współpracy PiS i PSL, ale bardzo prawdopodobny wydaje się też sojusz partii rządzącej z byłym koalicjantem ludowców – Kukiz’15.
Jak informuje WP, Paweł Kukiz po rozstaniu z PSL spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim. W rozmowie z prezesem i wicepremierem wymienił najważniejsze dla siebie kwestie polityczne – są to zmiana ordynacji wyborczej i indywidualne bierne prawo wyborcze dla każdego obywatela, wprowadzenie dnia referendalnego i sędziów pokoju.
– Prezes Kaczyński nie powiedział „tak”, nie powiedział też „nie”. Ale generalnie jest zainteresowany przedyskutowaniem tematu dnia referendalnego raz na dwa lata, w środku kadencji, ordynacji i kwestii sędziów pokoju. Nie składał jednak żadnych deklaracji – zdradził Kukiz w rozmowie z WP.
Kinga Duda załatwi sojusz?
I tu właśnie pojawia się Kinga Duda. Jak pamiętamy, kilka miesięcy temu została zatrudniona przez ojca na stanowisku doradczyni społecznej. W Pałacu Prezydenckim zajmuje się właśnie przygotowaniami do wdrożenia instytucji sędziów pokoju. Jak donosi WP, jest bardzo możliwe, że już w styczniu może powstać zespół roboczy, którego zadaniem będzie legislacja dotycząca sędziów pokoju. Na czele zespołu stanie właśnie Kinga Duda.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
