Opozycja potrzebuje większości w Sejmie dla swojego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich, a Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje większości w Senacie dla swojego kandydata na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Kandydaturę dr Karola Nawrockiego na prezesa IPN poparło w sejmowym głosowaniu trzech posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego i to nie był przypadek czy błąd. Ludziom Władysława Kosiniaka-Kamysza chodziło bowiem o otwarcie furtki do rozmów z przedstawicielami PiS, które zaowocują sejmową większością dla kandydatury prof. Marcina Wiącka na RPO. Tutaj nie byłoby wielkiej filozofii – wystarczyłoby, aby kilkoro posłów PiS dostało zgodę na poparcie kandydata opozycji i brak poparcia dla własnej kandydatki. Tym bardziej, że Lidia Staroń nie budzi zachwytu w klubie formacji Jarosława Kaczyńskiego.
Wtedy senatorowie PSL poparliby w głosowaniu kandydata PiS na prezesa IPN. Rzecz w tym, że między obiema stronami nie ma za grosz nawet elementarnego zaufania. Politycy opozycji boją się, ze jeśli najpierw zagłosują w Senacie za kandydaturą Karola Nawrockiego, Prawo i Sprawiedliwość w Sejmie odrzuci kandydaturę Marcina Wiącka. Efekt będzie taki, że PiS obsadzi IPN (teczki i polityka historyczna to znane obsesje środowiska skupionego wokół tej partii), a fotel Rzecznika pozostanie nieobsadzony i w lipcu urząd RPO zostanie wygaszony, ponieważ nie będzie legalnego szefa tej instytucji, a Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej pozwolił PiS wprowadzić do siedziby RPO osobę pełniącą obowiązki.
Dziś politycy PiS uważają, że to najpierw Nawrocki powinien być głosowany w Senacie, a przedstawiciele sejmowej opozycji, że najpierw Wiącek powinien uzyskać większość w Sejmie. Czekają nas zatem pasjonujące dni parlamentarnych układanek i targów w sam raz na zakończenie sezonu politycznego, który ponownie ruszy z końcem sezonu urlopowego.
Źródło: WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU