W sieci pojawiły się pliki z danymi 120 tys. rosyjskich żołnierzy. To sprawa bezprecedensowa. Wojna psychologiczna rozgorzała na całego.
Rosja przegrywa wojnę na odcinku informacyjnym. W Rosji zablokowano niezależne media, które opisywały wojnę niezgodnie z zaleceniami Kremla. Do tego wczoraj rosyjskie rakiety uderzyły w wieżę telewizyjną w Kijowie. Reżim broni się jak może, żeby prawdziwy obraz wojny nie dotarł do mieszkańców Federacji Rosyjskiej. Tymczasem dochodzi do tego wszystkiego wojna psychologiczna.
Jak informuje Gazeta.pl, w sieci pojawiły się pliki z danymi 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy biorących udział w wojnie. Są tam ich imiona i nazwiska, miejsce służby oraz numery ewidencyjne. Dane opublikowała ukraińska Pravda, która informuje, że otrzymała je od Ośrodka Strategii Obronnych (COS), ośrodka analitycznego w Kijowie, który pozyskał ją “z wiarygodnych źródeł”. Nie ma jeszcze potwierdzenia ich autentyczności.
Według Thomasa Rid’a, profesora uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Maryland, taka lista wywoła potężny efekt psychologiczny – Wyciek nazwisk wojskowych będzie miał silny wpływ psychologiczny. Stwarza poczucie bezradności i bezsilności zarówno u dowódców jak i u żołnierzy – uważa. Taki incydent stawia rosyjskie dowództwo w trudnym położeniu.
https://twitter.com/RidT/status/1498698004781432835
Ponadto podkreśla, że ujawnianie list żołnierzy czy pracowników to stara sowiecka metoda, a Putin na pewno ją zna. Ja podkreśla, z historii wiemy, że wyciek nazwisk pracowników ma silny wpływ psychologiczny na daną organizację.
Czytaj także:
Zbrodniarz Putin i jego familia. Sekretne dzieci i znikająca z mediów społecznościowych córka
Co zrobi Putin po ewentualnym zdobyciu Ukrainy? Scenariusz jest przerażający [ANALIZA]
Trwa rosyjska agresja na Ukrainę. W Polsce wprowadzony zostanie stan wojenny?
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU