Wczoraj w Jasionce Jarosław Kaczyński wynalazł nowego wroga – opozycję czyhającą na rodziny i dzieci. Nagonka na imigrantów się przejadła, co pokazały dosadnie wybory samorządowe, a Prawo i Sprawiedliwość przedwcześnie wystrzelało się z propozycji socjalnych, które też wyborcom spowszedniały. Efektem nowości ma być więc wpisująca się w trend „nagonki” na pedofilów również „przedwczesna seksualizacja dzieci” poprzez postanowienia podpisanej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego karty LGBTQ+.
Zakrawająca o śmieszność panika przed standaryzowaną edukacją seksualną ma z jednej strony odwrócić uwagę od ujawnianych ostatnio skandali pedofilskich w Kościele, z drugiej perfidnie korzysta właśnie z braków w edukacji wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości, utożsamiając czyny zabronione z nieheteronormatywną orientacją seksualną. To, że nie ma nic wspólnego z „ochroną dzieci” wymaga odrobiny otwartości na wyniki badań naukowych, czy świadomości tego, jak wygląda to w krajach północnej Europy. Ale cóż, na to potrzeba czasu i odważnych politycznie decyzji.
Kaczyński może się jednak na takiej retoryce przelicytować. Choćby z powodu dokumentu, który dosłownie przed chwilą wyciekł do internetu. Sprawa jest tak świeża, że wymaga dalszych dociekań, jednak wiemy, że politycy opozycji nie odpuszczą w analizowaniu sprawy. Po raz kolejny może okazać się, że prawicowa moralność to fasada przykrywająca dewiacje obce nawet najbardziej „wyseksualizowanym” jednostkom. Tyle, że tym razem rzecz jest dużo większej wagi.
Czyli co @pisorgpl ???
O takiej "obronie dzieci" mówił Prezes wczoraj, na #KonwencjaPiS?Bo mi to się wydaje, że dzieci to należy chronić, przynajmniej przed jednym, posłem PiS. Hańba. pic.twitter.com/7ZzmAMZS9V
— HokusSmokus (@HSmokus) March 10, 2019
Oczywiście. Pytania lepiej kierować bezposrednio do adresata PiS ma, wraz z prośbą o wyjaśnienie, co zrobił w sprawie od 18 maja 2018r.
— HokusSmokus (@HSmokus) March 10, 2019
Prawo i Sprawiedliwość czeka ciężka walka o własną wiarygodność. Stosowana przez nie retoryka to ciągle obrona przed odpływem stałego elektoratu. PiS już dawno zrozumiał, że w walce o labilnych wyborców przegrywa z kretesem, trudno jednak, żeby nie zauważało odpływu rzesz uświadamianych na co dzień, że ani prezes ani partia nie są tak kryształowi jak dotychczas głoszono. Kto „seksualizacją” i oskarżeniami o przekupstwo seksualne wojuje, od tego samego zginie. Panie prezesie, dziękujemy, tak wielowątkowej „nagonki”, jaka was czeka nie obroni nawet tabun propagandzistów Wiadomości TVP.
fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU