Rozpoczął się ostatni tydzień kampanii wyborczej. Rafał Trzaskowski i Andrzej Duda mają ostatnią szansę, by przekonać do siebie wyborców tych kandydatów, którzy przegrali w pierwszej turze. Jak głosowaliby oni dzisiaj? Pokazuje to najnowszy sondaż.
Według sondażu, który IBRIS przeprowadził dla portalu WP, nowym prezydentem Polski zostanie Rafał Trzaskowski. Kandydat obozu demokratycznego może liczyć na 47,2 procent głosów. Na Andrzeja Dudę zagłosowałoby 45,9 procent ankietowanych.
Klucz – przepływ głosów
Nie od dziś wiadomo, że kluczem do zwycięstwa w drugiej turze będzie przepływ głosów od kandydatów, którzy przegrali 28 czerwca. Przypomnijmy – na trzeciego w stawce Szymona Hołownię głosowało blisko 2,7 miliona osób, a czwartego – Krzysztofa Bosaka – ponad 1,3 miliona. Władysław Kosiniak-Kamysz zebrał blisko 460 tysięcy głosów, a Robert Biedroń – ponad 430 tysięcy. To blisko 5 milionów dodatkowych głosów do zdobycia!
Różnica między Dudą a Trzaskowskim w pierwszej turze wyniosła około 2,5 miliona, ale to kandydat KO ma większe rezerwy. Teoretycznie to na niego powinna zagłosować większa część wyborców Szymona Hołowni, Władysława Kosiniaka-Kamysza czy Roberta Biedronia. Kandydaci walczą o wyborców Krzysztofa Bosaka. Patrząc na kampanię Andrzeja Dudy, wygląda na to, że jego głównym celem jest przekonanie do siebie elektoratu Konfederacji.
Niespodziewane deklaracje
Jak w praktyce wygląda przepływ głosów w drugiej turze? Odpowiedzi udziela sondaż IBRIS dla WP. Wyniki badania są interesujące. Szczególnie zaskakują deklaracje wyborców Lewicy. Okazuje się, że aż 37,5 procent osób, które oddały głos na Roberta Biedronia, w drugiej turze wybiorą Andrzeja Dudę! Czyżby zachęciły ich słowa prezydenta o „ideologii LGBT”? Duda ma takie samo poparcie wśród wyborców Władysława Kosiniaka-Kamysza. Najmniej głosów zdobędzie wśród elektoratu Hołowni – to zaledwie 2 procent. Dużym zaskoczeniem jest fakt, że oddanie głosu na Dudę deklaruje zaledwie co trzeci wyborca Krzysztofa Bosaka!
Z sondażu IBRIS wynika, że na Rafała Trzaskowskiego zagłosuje aż 70 procent elektoratu Konfederacji. To więcej, niż ze strony Kosiniaka-Kamysza (50 procent) i Biedronia (62,5 procent)! Trzaskowskiego wybierze też aż 77 procent wyborców Szymona Hołowni. I to właśnie wśród elektoratu kandydata niezależnego jest najwięcej niezdecydowanych – aż 21 procent. To tę grupę, jak i 12,5 procent niezdecydowanych wyborców Kosiniaka-Kamysza, muszą przekonać do siebie obaj kandydaci.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU