TEN sondaż na pewno nie uspokoi Kaczyńskiego. PiS traci, spory wzrost KO!

PiS ma nad czym myśleć, sondaże nie uspokajają nastrojów na Nowogrodzkiej. Najnowsze badanie wskazuje wzrost poparcia dla KO.

Widmo wyborczej porażki unosi się nad Nowogrodzką. W PiS mają świadomość, że nadchodzące wybory to nie będzie formalność. Patrząc na sondaże, coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym PiS wygra wybory „procentowo”, ale uzyskany wynik nie da partii Kaczyńskiego sejmowej większości.

Najnowszy sondaż, przeprowadzony przez Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl, też nie uspokoi nastrojów w obozie władzy. Zjednoczona Prawica trochę traci, mocno zyskuje KO.

Według sondażu na koalicję rządzącą zagłosowałoby teraz 37 proc. ankietowanych, co oznacza spadek poparcia o 1 punkt procentowy w porównaniu do poprzednich badań. Z kolei KO cieszy się poparciem 31 proc. wyborców. To spory wzrost, aż o 4 pkt. proc. więcej, niż poprzednio.

Na trzecim miejscu niespodziewanie znalazła się… Konfederacja z 8 proc. poparcia. Taki samy wynik uzyskuje Lewica, a Polska 2050 traci 3 pkt. proc. i zgarnia 7 proc. głosów. Do Sejmu weszłoby też PSL, które balansuje na granicy progu wyborczego. W tym sondażu ma 5 proc. Poza progiem znalazły się Kukiz’15 (2 proc.) i Porozumienie (1 proc.).

PiS realnie boi się wyborczej porażki, na co wskazują kombinacje w ordynacji. Kaczyński i spółka chcą zwiększyć liczbę okręgów sejmowych z 41 do 100. Jak donosi Dziennik.pl, partia posiada już odpowiednie wyliczenia. Nowogrodzka liczy, że taka kombinacja zapewni partii przewagę mandatową. Według szacunków, PiS w tym modelu wyborczym może liczyć na od 235 do 260 mandatów. Drugim cwanym zabiegiem będzie przełożenie wyborów samorządowych na wiosnę 2024 roku. Oficjalny argument to kumulacja wyborcza. Nieoficjalnie – PiS chce przełożyć wybory samorządowe, bo zazwyczaj nie osiąga w nich rewelacyjnych wyników. Samorządowy sukces dałby opozycji paliwo do kampanii parlamentarnej, a tego Kaczyński chce uniknąć.

Źródło: wPolityce.pl