Zjednoczona Prawica zredukowała rolę ministra finansów do osoby, która godzi się na każdy wydatek. On nie stoi już na straży kasy państwa. Poza tym minister, który mówi, że konstytucyjna wartość limitu długu jest sztuczną barierą nie zasługuje, by pracować w budynku przy ul. Świętokrzyskiej. Bardziej się nie da zdeptać najważniejszej zasady gospodarowania finansami kraju.
Co roku minister finansów musi przesłać do Komisji Europejskiej notyfikację fiskalną, w której znajduje się Tabela 2a. W tej tabeli ministrowie finansów poszczególnych krajów europejskich rozliczają różnice między obiektywnym deficytem według metodologii unijnej (która jest odporna na wszelkie manipulacje, czy kreatywną księgowość), a krajowym deficytem w sektorze centralnym w ujęciu metodologii krajowej w danym kraju. Polska jest obecnie na pierwszym miejscu wśród dużych krajów Unii z najbardziej nieprzejrzystymi finansami. Przed nami znalazł się tylko Cypr. Ekspert wylicza, że różnica między prawdziwym obrazem budżetu centralnego, a tym, nad czym kontrolę ma parlament, wniosła 6,6 proc. PKB, tj. 150 mld zł w 2020 r. Ta różnica występowała zawsze. Ona może występować z uwagi na różnice metodologiczne, nietypowe transakcje, ale w ostatnim czasie jest ona najwyższa w historii.
Źródło: „Business Insider”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU