Całe szczęście klip nie spodobał się internautom.
– Żenada. Myślałem, że poziom debaty publicznej osiągnął dno już dawno, natomiast Pańska ekipa konsekwentnie pokazuje, że pod tym dnem są jeszcze dwa metry mułu… – napisał jeden z wyborców na Facebooku.
Inni wyśmiewają już samą koncepcję.
– To co Pan robi przypomina mi wybory do samorządu uczniowskiego, chociaż dzieci w szkole trzymają się jeszcze jakichkolwiek zasad moralnych – dodał inny internauta.
– Chciej dotrzeć do młodych. Nagraj spot w klimatach gry na “małe Atari”, które ledwo pamiętają ich rodzice. W dodatku na żenująco niskim poziomie. Dziw się, że nie działa – ironizował jeszcze inny.
Całe szczęście kampania dobiega już końca i 12 lipca, w najbliższą niedzielę, wybierzemy nowego prezydenta.
Źródło: Facebook
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU