Reporterka Polsat News przekonała się, jak nieprzewidywalne mogą być wejścia na żywo. Z obecności kamery postanowił skorzystać przypadkowy przechodzień i powiedział, co sądzi o PiS.
Dziennikarze telewizyjni wiedzą, że wejścia na żywo zawsze są obarczone ryzykiem. Może zdarzyć się coś nieprzewidzianego, a montażownia w tym przypadku nie pomoże. Ostatnio niespodzianka na wizji spotkała reporterkę Polsat News w materiale na temat Zakopanego i turystów, którzy w ostatni weekend przybyli do miasta na zawody Pucharu Świata. Dziennikarka pojawiła się na wizji, ale nie zdążyła zacząć swojej relacji, gdy jeden z przechodniów stanął przed kamerą i podzielił się swoimi przemyśleniami na temat partii rządzącej.
– Ja chciałem tylko powiedzieć, że j… PiS, dziękuję – powiedział i odszedł spokojnym krokiem. Warto zauważyć, że jego występ przyćmił popis innego turysty, który stanął za dziennikarką i zrobił do kamery dziwną minę.
Nagranie incydentu szybko stało się hitem sieci. Na YouTube, na kanale użytkownika myszczur, na ten moment zebrało ponad 117 tysięcy wyświetleń.
Źródło: YouTube
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU